piątek, 31 stycznia 2014

Kamienice, kamienice (2)

Kolejne dwa przykłady biskupickich kamienic z ul. Bytomskiej. Pierwsza jest bardzo ciekawa, bo posiada trzy charakterystyczne wysokie przypory. Druga to typowa okazała wielkomiejska kamienica narożna, typowa raczej dla obszarów śródmiejskich większych miast (3 piętra + poddasze z dachem dwuspadowym), niż do ich dzielnic. Ale świadczy to tylko o tym, jakie znaczenie miały Biskupice na przełomie XIX i XX w., kiedy to budowano te okazałe budynki dla bogatych przemysłowców.




czwartek, 30 stycznia 2014

Kamienice, kamienice

Skoro już jestem przy Biskupicach, nie mogłem sobie odmówić uwiecznienia kliku stojących tam kamienic. Poniżej dwie (bo małego budynku na drugim zdjęciu nie zaliczam do kamienic, to raczej familok) przy ul. Bytomskiej.




środa, 29 stycznia 2014

Sklep spożywczy

Takie widoki zawsze jakoś miło mi się kojarzą, choć do atrakcyjnych wizualnie nie należą i raczej sprzyjają do skojarzeń z biedą i PRL-em. Ja jednak cenię sobie te pozostałości przeszłości w formie starych "nieodpicowanych" sklepów spożywczych, do których biegało się po normalny chleb na zakwasie, masło bez barwników annato, mleko pasteryzowane w worku (miast UHT) i jajka z żółtym, a nie pomarańczowym, żółtkiem. Ten piękny sklep znajduje się w Biskupicach i cieszę się, choć nie wróżę im długiej kariery, że trochę takich starych spożywczaków jeszcze zostało (choć już z "aktualnymi" towarami).



wtorek, 28 stycznia 2014

Nowy płot

Na poniższym zdjęciu kamienica, której zdjęcie przyniosło chyba największą dotychczas liczbę wejść na Fotosubiektywnik. Tym razem od strony ul. Bytomskiej, gdzie widać brzydkie "nowoczesne" betonowe ogrodzenie, ogradzające podwórko tej kamienicy (niewidoczne jeszcze na Street View). Ale niestety, nowe musi zastąpić stare i skoro wyremontowano podwórko przy tej kamienicy (o czym pisałem w zalinkowanym poście), to również trzeba było postawić nowe ogrodzenie. Nie wiem, dlaczego takie brzydkie, nieprzystające w ogóle do widoku obu tych pięknych kamienic (na pewno cena tu tez grała rolę), ale wiem, że ludzie zawsze chcą zaznaczyć to, co do nich należy, stwarzając przy tym pozory bezpieczeństwa. No trudno. Zmian będzie więcej... Takie czasy.



poniedziałek, 27 stycznia 2014

Koniec

...lub początek Biskupic. Widoczne budynki to ostatnie (lub pierwsze) budynki, jakie mija się wjeżdżając do tej dzielnicy od strony centrum Zabrza "autostradą Słońca" (czyli dwupasmowym fragmentem ul. Bytomskiej). Oczywiście, nie znajduje się tam granica Biskupic i rozciągają się one formalnie dalej, choćby wzdłuż ul. Kasprowicza. Jednak po minięciu nieużytków, pól i ogródków działkowych wzdłuż wspomnianej "autostrady", pojawiająca się zabudowa dzielnicy sprawia wrażenie przekroczenia granicy i wjazdu do innego miasta.



niedziela, 26 stycznia 2014

Schody

Bo taki kształt mają przypory budynku przy ul. Bytomskiej (róg Hutniczej). Chyba największe w Zabrzu. Dziwni mnie tylko niesymetryczne ich rozmieszczenie na całej ścianie (drugie zdjęcie) - czyżby budynek wywierał nierówne obciążenie i było ono większe po lewej stronie? Budynek ten faktycznie posiada 3 skrzydła, z których to stojące przy ul. Hutniczej jakby obciążało widoczne skrzydło z przyporami. Może przypory dobudowano później, na skutek braku stabilności obciążeniowej ściany? Nie wiem. Jakkolwiek, przypory te to ciekawy element architektoniczny, we współczesnym (czy nawet powojennym) budownictwie już nie stosowany.




sobota, 25 stycznia 2014

Trójca

Przy ul. Goły stoją 4 takie kamienice. Ale wybrałem taki symetryczny układ, nie pokazując ostatniej z nich.  Jedną z nich już sfotografowałem w ub. roku, a wszystkie pojawiły się już tez wcześniej. Do obserwacji tej grupy kamienic potrzebny jest jednak pewien dystans, pokazujący regularność zabudowy i ich równie ciekawe, co frontowe, boczne elewacje. Chciałbym mieć jeszcze tutaj pochmurne sine październikowe niebo i dzieci bawiące się na pierwszym planie, najlepiej wokół jakiegoś ogniska. Ale zanim doczekam do jesieni, boję się, że znowu zaskoczy mnie tam "jakiś markiet". Idealne miejsce!



piątek, 24 stycznia 2014

Na uboczu

Niemal na samym początku Biskupic przy ul. Bytomskiej znajduje się ten oto budynek. Stoi w pewnym oddaleniu od ulicy przy małym skwerze, przesłonięty nieco pobliskimi drzewami. Na drugim planie majaczy w lekkiej mgle piękny szpaler kamienic przy ul. Mrozka, fotografowany już kiedyś przeze mnie zimą.


czwartek, 23 stycznia 2014

Duże podwórko

To podwórko przy ul. Bytomskiej, wspólne dla dwóch okazałych kamienic, jest jednym z większych "zamkniętych" podwórek, jakie widziałem w Zabrzu. Pozwolę tutaj sobie przy okazji o pewne małe nadużycie, które mam zamiar zweryfikować: zimowym wieczorem będę tu widział obraz z kart Dickensa. Ale poczekajmy na śnieg...


środa, 22 stycznia 2014

Wyjście do miasta

Z parkingu przy kościele pw. św. Jana Chrzciciela można się dostać główną bramą na teren pobliskiego cmentarza i plac przy kościele, ale mur cmentarny oddziela od niej drugą "cywilną" bramę, wiodącą na pobliskie podwórko lub na miasto, gdyby spojrzeć z drugiej strony.




wtorek, 21 stycznia 2014

Ze schodów

Tym razem zdjęcie również "prawie" z piętra, a raczej z wysokiego parteru, czyli wejścia do kamienicy po schodach. Widoczna kamienna ulica to wylot malowniczej ul. Goły, która łączy się ul. Bytomską tunelem w innej kamienicy. Niestety, tunel ten jest już odnowiony i cegła na jego ścianach została już otynkowana. Przy tej ulicy, jak również i przy Bytomskiej, przymocowane są na ścianach budynków duże lampy uliczne, połączone ze sobą pajęczyną drutów. W dzisiejszych czasach już się tego typu rozwiązań unika. Można je spotkać jedynie w starych dzielnicach miast, jak choćby w Biskupicach.


poniedziałek, 20 stycznia 2014

Kup kwiaty

Przy ul. Bytomskiej w Biskupicach znajduje się kilka kwiaciarni, jednakże w tej, widocznej tu we fragmencie po prawej, zdarzało mi się najczęściej kupować kwiaty na przestrzeni 13 lat mojej pracy, której siedziba znajduje się w tej dzielnicy. Dla zrównoważenia kadru czekałem ana tego pana z laską, ale chciałem tez uniknąć jeżdżących samochodów. Ale w sumie, na 4 zrobione ujęcia, to poniższe, gdzie aut jest najwięcej, najbardziej chyba zagrało. 


niedziela, 19 stycznia 2014

Z drugiego piętra

Byłem wczoraj w Biskupicach. Nie mogłem sobie odpuścić niemal całodniowej mgły, dlatego wygospodarowałem sobie wczoraj, wyjątkowo po południu, całkiem owocną popołudniową godzinę w Biskupicach. Tym razem w czerni i bieli - trochę zatęskniłem do tej formy ekspresji, a i pogoda, i atmosfera Biskupic bardziej mi w odcieniach szarości pasowały.

Poniżej kamienica przy ul. Bytomskiej, jedna z dwóch bliźniaczych. Zdjęcie zrobione właśnie z niej, z okna drugiego piętra, z widokiem na drugą. Przy okazji ciąłem sobie krótką pogawędkę z jej mieszkańcem, który mył właśnie okna na klatce schodowej. Dowiedziałem się od niego, że podwórko niedawno właśnie wyłożono kostka brukową, a podczas rozkopywania terenu w ziemi natrafiono na stare metalowe tablice z nazwiskami właściciela(i) tych kamienic. Podobno tablice zabrali robotnicy. Czy trafiły do ich domów, czy do władz miasta? Nie wiadomo.


czwartek, 16 stycznia 2014

Kolejny zwykły dzień

Mężczyzna idzie z torbami, a kobieta z miską. Gdzie? Po co? Nie wiem. Szczerze mówiąc, to nawet nie widziałem ich podczas robienia zdjęcia tego podwórka przy ul.Armii Krajowej - jakoś się sami nawinęli, fajnie ożywiając obraz. Na tym podwórku stoją, widoczne na drugim planie, fajne "zabytkowe" piętrowe komórki. Powoli niszczeją, co jest widoczne po już niemal braku dachu na tej stojącej najdalej. Ale już je kiedyś uwieczniałem, jak były w lepszym stanie. I to podwórko również.


poniedziałek, 13 stycznia 2014

Browar Sauera

W zasadzie jego podwórko. Byłem tu już, ale nie skupiałem się nigdy na jego "podwórku". A wszedłem tam przy okazji, widząc płotek odgradzający teren tuż przy budynkach zagrożony zawaleniem. Poza tym zniknął już komin. A rząd garaży, jak komórki na podwórkach. Pomyślałem sobie zatem: "trzeba zarejestrować, póki jeszcze stoi". Ciekawe, jakie są plany wobec tych budynków? Renowacja czy wyburzenie? Znając polskie realia i powolne znikanie browaru, w pierwsze nie wierzę. Będzie chyba drugie, a potem... market?



niedziela, 12 stycznia 2014

Boczny trakt

Wzdłuż ul. Armii Krajowej, tuż a budynkami, równolegle do torów, biegnie "nieoficjalna" ścieżka wydeptana przez lokalnych mieszkańców, dzieciaki, lumpów; biegnie tamtędy też rurociąg ciepłowniczy. Ścieżka kończy się na podwórku widocznym na drugim zdjęciu, choć dalej też można dojść, aż do przejścia podziemnego na ul. Damrota. Ostatnie zdjęcie to widok od ulicy budynków uwiecznionych na drugim zdjęciu. Zrobiłem je głównie po to, aby udokumentować to, jak wyglądają przed ocieplaniem, które już się zaczęło na bocznych elewacjach. A skłoniła mnie do tego informacja od p. Wojciecha, który powiadomił mnie w komentarzach pod tym postem, że wkrótce ocieplą oba budynki, a, swoją drogą bardzo charakterystyczna,  brama między nimi odnowiona. Oby tylko to odnowienie (ocieplenie) przeprowadzone było z rozwagą, w rozsądnych barwach (chyba takich, jak boczne ściany) bez zatarcia pierwotnego wyglądu budynku. Choć podejrzewam, że detale ościeży okiennych i gzymsy zostaną schowane pod styropianem, przez co budynek "straci metrykę". Czyżby zatem poniższe zdjęcia będą ostatnimi sprzed remontu?

Ciekawie o budynkach pisze wspomniany p. Wojciech:

"(...) w czasie wojny miesiły tu się jakieś biura, natomiast gdy wejdzie Pan na podwórze i zejdzie po skarpie na dół do rur ciepłowniczych to miejsce to było określane jako "stołówka"(chyba żołnierska) bo taki budynek w czasach wojny się tam mieścił a wiem to od starszych już niestety nieżyjących lokatorów gdy po wojnie budynki przejęło PKP i przeznaczyło na mieszkania. Same lokale nie były raczej poprzednio mieszkalnymi gdyż nie posiadały łazienki. Pomieszczenia łazienki zostały wykonane w późniejszym okresie i zostały wydzielone z obszernej kuchni. Ubikacji nie było też na półpiętrach a jedyna toaleta znajdowała się w piwnicy budynku."

Przy okazji wspomniał on, że poszpera w poszukiwaniu starych zdjęć budynków i okolicy. Czekam z niecierpliwością.



 




sobota, 11 stycznia 2014

Czerwona kamienica

Jeszcze zostanę na chwilę na ul. Damrota. Po lewej ściany starego browaru Sauera, zamkniętego w 1958 r., do którego jeszcze wrócę. Dopiero, jak zobaczyłem to zdjęcie, to zdałem sobie sprawę, jak wąska jest ta ulica, tworząc niemal "kamienicowy korytarz". Układ ulicy wieńczy stojąca przy ul. Wolności czerwona eklektyczna kamienica neogotycko-secesyjna (?).


piątek, 10 stycznia 2014

Underground

Mi, jako kierowcy, brakuje drogowego połączenia pomiędzy ul. Armii Krajowej a Wolności za pomocą ul. Damrota - trzeba jeździć dookoła ul. Piłsudskiego. Jedyne połączenie, które w tym miejscu przebiega, to przejście podziemne pod torami na trasie Zabrze-Gliwice. Zawsze to jednak jakieś rozwiązanie - ciężko byłoby wybudować tam wiadukt, a jeszcze gorzej tunel. Choć, kto wie, co będzie w przyszłości. Na razie niedawno odnowiono na zewnątrz wejścia do przejścia podziemnego. Wewnątrz chyba nie ma sensu, bo często pojawia się tam byle jakie graffiti (czy raczej bazgroły). Podoba mi się, gdy wychodzę z tego przejścia, jak ten pan na zdjęciu, od razu na rogu wita mnie ta dziwna kamienica, z powiększającym się z każdym piętrem narożnikiem. Czyli im wyżej mieszkasz, tym większe masz mieszkanie.


czwartek, 9 stycznia 2014

Miedziane dachy

Przy ul. Armii Krajowej stoją dwa niemal identyczne budynki z mansardowymi miedziano-dachówkowymi dachami. Nigdy im wcześniej nie robiłem zdjęć, dlatego dziś ich premiera na blogu. Ująłem je w porównawczą typologię - widać teraz, że nie są do końca identyczne: prawy nie ma lukarny i ma dodatkowe okno na poddaszu. Należy tu dodać, że niewiele jest na Górnym Śląsku budynków mieszkalnych z okresu XIX i pocz. XX w. posiadających dachy mansardowe. Z reguły stosowano dachy jedno- lub dwuspadowe, dlatego te tutaj są dosyć wyjątkowe, a do tego dwa obok siebie. Kto w nich pierwotnie mieszkał? Dla kogo były budowane? 


środa, 8 stycznia 2014

Z kościołem w tle

Ponownie podwórka.
Tym razem podwórko przy ul. Damrota, tuż za nim cmentarz, a następnie kościół pw. św. Andrzeja. Na tym podwórku zaskoczyła mnie zabudowa... handlowa? Biały budynek, jak zaplecze sklepu (przypominam - na tylnej ścianie cmentarz), duże garaże "przemysłowe". Nadmienię, że budynek, do którego ono należy, to zwykła kamienica. Co tu było?


wtorek, 7 stycznia 2014

19VM05.

Nie wiem do końca, jak odczytać w/w datę napisaną nad portalem tej pięknej kamienicy przy ul. Armii Krajowej: czy jest to 1905 r. VM - piątego miesiąca (fünf Monat), czyli maja? Czy może 19 maja 05 (czyli 1905 r.)? Nie wiem. Jakkolwiek "na czuja" rok powinien być 1905. Zresztą przełom XIX i XX w. to okres, z którego zachowało się najwięcej najstarszych śląskich miejskich kamienic. Po lewej widać fragment opisywanego już budynku. Poza tym poniższy widok jest jakby zbliżeniem tego widoku.


poniedziałek, 6 stycznia 2014

Wielki podwórzec

Zabudowa sąsiedztwa kościoła pw. św. Andrzeja i wieżowca "Mostostalu-Zabrze" kojarzy mi się z jakimś prowincjonalnym miasteczkiem: dwa stare zaniedbane jednopiętrowce ustawione równolegle do siebie z dużym niezagospodarowanym podwórkiem. Gdzie niemal w centrum dużego miasta tak wielki podwórzec? Takie marnotrawstwo przestrzeni? Poza tym brak innej zabudowy: garaży, komórek, placu zabaw. Często mijałem to podwórko, ale nigdy tam nie zaglądałem, aż do wczoraj. 

Bardzo malowniczy zakątek wart odwiedzenia, np. śnieżną zimą. Esencja "starego Zabrza".


niedziela, 5 stycznia 2014

Inny widok

Ostatnio dokumentacja bliżej domu, ale głównie dlatego, że zmieniłem nieco podejście fotograficzne i czuję potrzebę ponownej dokumentacji. Podobny do poniższego widok już kiedyś rejestrowałem, ale z innej klatki schodowej podwórka przy ul. Żeromskiego, tak że trochę trudno oba dokładniej porównywać. Jedyne, co widać, to to, że ściana hali Linodrutu (ta z luksferami), która kiedyś tam stała, teraz jest już tylko murem zakładu, bo ją wyburzono. Tylko kominy fabryki wciąż świadczą o jej dawnej świetności. Ciekawe, kiedy je wyburzą?  


czwartek, 2 stycznia 2014

Budynek narożny

Kamienica ta stoi przy skrzyżowaniu ul. Sobieskiego i Malczewskiego. Jest ona jedyną pozostałością zabudowań wyburzonych pod budowę os. Sobieskiego, którego fragmenty bloków są również widoczne na tym zdjęciu. Próbowałem go juz kiedyś kilka razy fotografować (tu, tu i tu), ale od strony bocznej elewacji jeszcze nie. I chyba bym tego nie zrobił, gdyby nie jakiś wyjątkowy brak elementów przesłaniających widok tej elewacji (brak liści, to jedno, ale wysprzątany/przeczesany z krzaków park na pierwszym planie, to drugie). Z tej strony nie widać wszakże jego "narożności", ale za to lepiej widać jego prostokątną trójpiętrową elewację, który to widok dla mnie był dużą nowością, choć stoi niedaleko mojego domu.



środa, 1 stycznia 2014

Przekładaniec

Dziś, w pierwszym dniu Nowego Roku 2014, mało pisania.
Chlewiki przy ul. Rymarkiewicza, bloki przy u. Armii Krajowej i stara zabudowa tej ostatniej (na trzecim planie widoczny wspominany już wcześniej budynek od tyłu).


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...