poniedziałek, 6 grudnia 2010

Nikt się nie chce skusić na obserwowanie mojego głównego bloga rafalbigda.blogspot.com, gdzie zamieszczam aktualizacje postów na wszystkich moich blogach, wrzucam również tutaj poniższy filmik z wernisażu wystawy pokonkursowej "Katowice w obiektywie", gdzie zawisły 3 moje zdjęcia. Zapraszam do jego obejrzenia oraz wystawy (do końca grudnia w katowickim ZPAFie).

wtorek, 30 listopada 2010

Rafał Bigda Blog

Założyłem bloga, który grupuje wszystkie newsy i aktualizacje na moich 5 blogach. Blog nazywa się "Rafał Bigda" pod adresem rafalbigda.blogspot.com
Tak ze wszystkich obserwatorów zapraszam do obserwowania powyższego, zamiast (oprócz) niniejszego.

Zapraszam!

Wernisaż prac w ramach konkursu "Katowice w obiektywie"

Już od jutra będzie można oglądać 60 wyróżnionych prac w ramach konkursu "Katowice w obiektywie", na który przesłałem 3 zdjęcia i które znalazły się we wspomnianej 60-tce. Informacje o wernisażu na poniższym obrazku.
Zapraszam!

wtorek, 9 listopada 2010

czwartek, 16 września 2010

Dziękuję za głosy!


Dziękuję wszystkim głosującym za głosy. W I etapie, który dobiegł końca, wszystkie 3 moje zdjecia zakwalifikowały się do pierwszej 60-tki, kolejno na miejscach: 19, 39 i 45. W grudniu odbędzie się w Katowicach wystawa tych 60 prac (jeszcze nie podano gdzie), a z nich zostanie wybranych 12 zdjęć na oficjalny kalendarz Katowic na 2012 rok.

środa, 18 sierpnia 2010

Konkurs "Katowice w obiektywie"

Witam obserwatorów i gości mojego bloga!

Biorę udział w konkursie fotograficznym "Katowice w obiektywie" i, oczywiście, jak to w przypadków konkursów bywa, proszę o głosy (ściślej, o oceny) moich 3 zdjęć. Dostępne one są na stronach (dla ułatwienia obrazki):


- http://tinyurl.com/2upncn7 (zdjęcia nr 8 i 9)

 


http://tinyurl.com/34dhwe7 (zdjęcie nr 1)




Z góry serdecznie dziękuję za oddane głosy.

środa, 7 lipca 2010

Drugi nowy projekt

Powołałem nowy projekt. Choć "Panoramy zabrzańskie" będą się rozwijać, to musiałem się jeszcze w inny sposób wyżyć - dlatego zapraszam na "Zabrzańskie podwórka".



W zasadzie oba powyższe przejmą z czasem chyba funkcję "Fotosubiektywnika", a;e zobaczymy. Wciąż kwitną nowe w głowie mej pomysły.

środa, 2 czerwca 2010

Nowy projekt

Uruchomiłem nowy projekt: Panoramy zabrzańskie.
Podobny, do tego, lecz, ehm, swobodniejszy...
Zapraszam!

wtorek, 18 maja 2010

Zawieszam bloga

Liście na drzewach zasłaniają architekturę, słoneczne i deszczowe dni coraz częstsze, a rozproszonego światła i suchych dni coraz mniej. Dlatego do później jesieni zamykam bloga (choć nie wiem, czy go będę kontynuował, muszę to przemyśleć, bo zainteresowanie małe).

Na ten czas "posuchy" zmieniam formułę i ideę - zakładam nowego bloga, do którego linka wkrótce wrzucę.






 

















sobota, 24 kwietnia 2010

12. Osiedle DEWOG - między rzędami

Między rzędami budynków osiedla znajdują się długie obszary zajęte głównie przez tereny zielone: place zabaw, miniparki (zadrzewione miejsca), a nawet drzewa owocowe.

Na jednym z nich (między IV a V rzędem) znajduje się nawet stolik do gry w szachy, jednak nieco sponiewierany.
Natomiast między II a III rzędem znajduje się tajemnicza betonowa płaska konstrukcja o kształcie boiska do piłki nożnej, lecz dużo mniejsza. Prawdopodobnie jest to pozostałość po zbiorniku wodnym (basenie lub fontannie). Otaczający murek wyburzono - ostał się tylko betonowy słupek.

wtorek, 20 kwietnia 2010

12. Osiedle DEWOG - modernistyczna szkoła

Między IV a V rzędem, juz przy ul. Damrota, znajduje się budynek Zespołu Szkół Specjalnych Nr 38. Został on wybudowany w stylu modernistycznym w roku 1911. I tu pojawia mi się pewna nieścisłość, gdyż wg "Leksykonu zabytków architektury Górnego Śląska" Józefa Pilcha, osiedle jako całość wybudowano w latach 1929-1930, o czym pisałem w pierwszym poście na jego temat; natomiast strona szkoły podaje rok 1911. Prawdopodobnie jednak obie informacje są prawdziwe - szkoła powstała pierwsza, osiedle usytuowano tak, aby umieścić jej budynek w jego ramach tak, jakby była integralną częścią osiedla.

Budynek sam w sobie stanowi ciekawy przykład architektury modernistycznej na Górnym Śląsku. Polecam go wszystkim fanom modernizmu (wiem, że na Śląsku jest spora grupa fanów tego stylu).

niedziela, 18 kwietnia 2010

12. Osiedle DEWOG - jak współczesne bloki

Choć os. DEWOG to konstrukcja przedwojenna, to właśnie idea funkcjonalizmu nadawała już w tych latach we wschodniej Europie (w Europie zachodniej działo się to nieco wcześniej) budowlom niemal współczesny kształt blokowisk. W zasadzie jedyna różnicą była wysokość budynków. Długie ciągi takich długich niewysokich bloków to właśnie główna cecha os. DEWOG. Na poniższym zdjęciu typowy przedstawiciel "przedwojennego bloku" na tym osiedlu (rząd IV). Po lewej widoczny fragment modernistycznego budynku Zespołu Szkół Specjalnych Nr 38.

piątek, 16 kwietnia 2010

12. Osiedle DEWOG - poprzeczny

Między II a III rzędem stoi, poprzecznie do całego układu, łącząc dwa "wieżowce", 5-piętrowy galeriowiec. Góruje on nad wewnętrznymi dziedzińcami i niższymi zabudowaniami: poniżej pawilony Przedsiębiorstwa Gospodarki Mieszkaniowej "Damrota" Sp. z o.o.

Galeriowiec ten jest w zasadzie budynkiem wolnostojącym - jedynym połączeniem z rzędami II i III są cztery łączniki: korytarze zabudowane luksferami. Takie rozwiązanie stanowi ewenement, nie wiem, czy na Śląsku, ale w Zabrzu na pewno.

czwartek, 15 kwietnia 2010

12. Osiedle DEWOG - monotonne ściany

Ulica Żółkiewskiego jest jedną z dwóch ulic, znajdujących się w całości na terenie osiedla. Znajduje się ona pomiędzy I a II rzędem budynków. Widok ulicy przypomina w pewnym sensie korytarz - galeriowce, które od strony podwórka posiadają właśnie galerie, od strony ulicy prezentują ściany o monotonnym podziale. Krajobraz ulicy ubarwiają jedynie wierzby - "atrakcje" pojawiają się dopiero w połowie jej długości (lub inaczej: w osi osiedla), o czym pisałem w poprzednim poście.

środa, 14 kwietnia 2010

12. Osiedle DEWOG - "wieżowiec"

Widocznym znakiem rozpoznawczym os. DEWOG od strony zachodniej (od strony os. Zieleniewskiego) jest  "wieżowiec" - jeden z trzech najwyższych budynków osiedla, znajdujący się przy ul. Żółkiewskiego. Charakterystyczna funkcjonalistyczna budowla góruje swoją prostopadłościenną formą ponad okolicą.

"Wieżowiec" znajduje się w I rzędzie budynków osiedla - po jego lewej i prawej stronie znajdują się bryły 3-piętrowców, a dalej 2-piętrowe galeriowce.
W dolnej części budynku, jak i w takich samych blokach w rzędzie II i III znajdują się przejścia komunikacyjne - w sumie 3 sztuki - tworząc złudzenie długiego tunelu.

12. Osiedle DEWOG

Osiedle mieszkaniowe DEWOG zajmuje prostokątny obszar ok. 9 ha pomiędzy ul. Fredry, Damrota, Chłopską i Żółkiewskiego. Na jego terenie znajdują się ponadto ul. Czarnieckiego i Zieleniewskiego. Zostało ono zbudowane przez spółdzielnię mieszkaniową DEWOG ok. 1930 r. wg projektu Albrechta Jaegera i Hugo Lepzigera w stylu funkcjonalistycznym (modernistycznym). Składa się z 5 rzędów po dwa ciągi budynków rozlokowanych symetrycznie po bokach osi osiedla, z czego każdy ciąg jest inny. Rozpoczynając od zachodu:

I, II i III rząd  - 2-piętrowe galeriowce, połączone w osi najwyższymi budynkami osiedla: 5-piętrowymi dwuklatkowcami z wyodrębnionymi bryłami klatek schodowych ("wieżowce") ; pomiędzy galeriowcami a "wieżowcami" znajdują się po obu stronach osi 3-piętrowe wstawki; w każdym rzędzie budynki są połączone, tworząc ściany o długości ok 330 m; w dolnej części ścian "wieżowców" znajdują się przejścia komunikacyjne;

pomiędzy I a II rzędem, przy ul. Żółkiewskiego, znajduje się "centrum handlowe" osiedla: sklepy (jeden nieczynny), restauracja, piwiarnia (nieczynna), apteka; częsć z nich ulokowana jest w 4 ćwierćokrąglakach usytuowanych symetrycznie w narożach galeriowców;

pomiędzy II a III rzędem znajduje się prostopadle usytuowany 5-piętrowy galeriowiec, który łączy się ze wspomnianymi rzędami 4 łącznikami (niezabudowanymi korytarzami); w tym obszarze mieści się też plac zabaw dla dzieci oraz zabudowania (niskie pawilony) lokalnych firm;

IV i V rząd - 2-piętrowe klatkowce, nie łączone w osi; na ich krańcach zlokalizowane są prostokątne przybudówki, mieszczące m.in. sklepy i bibliotekę;

pomiędzy IV i V rzędem, w osi, znajduje się budynek Zespołu Szkół Specjalnych Nr 38 oraz garaże i tereny rekreacyjne.


Pokaż Os. DEWOG na większej mapie

poniedziałek, 12 kwietnia 2010

11. Kwartał "Przy szkole" - bliskie sąsiedztwo

Ulica Fredry oddziela zabudowania II LO od zabudowań z lat 30 XX w. - trzech dwupiętrowych budynków mieszkalnych, ulokowanych wzdłuż wspomnianej ulicy. Budynki te stanowią ostatnia omawianą część Kwartału "Przy szkole". Podwórka należące do tych budynków to wąskie (ok. 8 m) place, ograniczone z jednej strony ich ścianami, a z drugiej płotem os. Zieleniewskiego. Ze względu na brak możliwości wejścia na nie (pozamykane są bramami na kłódki) oraz brak interesujących cech, świadomie pominąłem ich widok.


niedziela, 11 kwietnia 2010

11. Kwartał "Przy szkole" - 2LO

Głównym obiektem rzeczonego kwartału jest gmach II Liceum Ogólnokształcącego przy ul. Piłsudskiego.
Cytuję za informacjami ze strony Liceum:

"Budynek szkoły powstał w 1934r. i został oddany do użytku już w czasie II wojny światowej, w początkach 1940 roku. Nowo zbudowana szkoła na ulicy Michała (szkoła im. Horsta Wessela) była koroną wszystkich szkół. (...) Była największym i najnowocześniejszym obiektem szkolnym na obszarze wschodnich Niemiec. Projekt wykonali dr inż. Poenninger i inż. budowlany Badziura z Bytomia. Budynek, którego korpus posiadał rzut 17x82, a razem ze skrzydłami ok. 90x75 m, miał jak na owe czasy imponujące rozmiary.

Architektura została utrzymana w duchu tradycjonalizmu, bliskiemu pobliskim osiedlom wzniesionym parę lat wcześniej przez Gagfah. Prostą bryłę z namiotowym dachem i monotonnymi podziałami okiennymi urozmaicała jedynie wieńcząca gmach wieża zegarowa z belwederem.
"

Poniżej widok od strony placu za szkołą.

sobota, 10 kwietnia 2010

11. Kwartał "Przy szkole" - bliźniaki

Przy skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej i Piłsudskiego, tuż przy wiadukcie kolejowym, stoi ciekawa forma architektoniczna - dwa bliźniacze jednopiętrowe domy, ustawione równolegle do siebie i oddzielone od siebie ścianą budynku gospodarczego. Architektura samych budynków nie jest ciekaw, jednakże układ tych trzech zabudowań jest tak inny i indywidualny, że zawsze wzbudzał we mnie ciekawość.

Budynki te prawdopodobnie pochodzą z okresu powstania szkoły (ok. 1940 r.) i możliwe, że stanowiły lokum dla dyrekcji (raptem 4 rodziny). 
Na podwórku znajduje się budynek gospodarczy, który przypomina przydomowe komórki - jednakże dwuspadowa konstrukcja dachu oraz nieregularny podział drzwi wskazuje na nowocześniejsze rozwiązanie, które nie wiem, czy może być nazwane mianem "komórek".

11. Kwartał "Przy szkole"

Kwartał ten, sąsiadujący z poprzednim, jest ostatnim z opisywanych kwartałów przy ul. Armii Krajowej. Obejmuje on właściwie przede wszystkim teren i zabudowania II LO w Zabrzu przy ul. Piłsudskiego. Poza tym w kwartale tym znajduje się grupa 3 budynków przy ul. Fredry oraz 2 bliźniacze domy przy skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej i Piłsudskiego.


Pokaż Kwartał "Przy szkole" na większej mapie

piątek, 9 kwietnia 2010

10. Kwartał "Armii Krajowej-Fredry" - podwórkowe zagłębie, cz. 2

Klimat podwórka tworzą zbudowane z czerwonej cegły komórki (lub niektórzy mówią "chlewiki"), czyli po prostu przydomowe budynki gospodarcze na węgiel, narzędzia, rowery, taczki, wózki itp. Ta mała architektura jest bardzo charakterystyczna dla Górnego Śląska (nie wiem, czy gdzieś w Polsce jeszcze coś takiego było stosowane w tej formie). Klimat tego podwórka bardzo mi pasuje na fragment pleneru jakiegoś filmu o średniowieczu lub teledysku do jakiegoś utworu Jethro Tull (przy ponurej pogodzie, jak poniżej) lub Pink Floyd (przy porannym przedpołudniowym majowym słońcu - a, bo mam w głowie video do "Comfortably Numb"). Takie tam skojarzenia...

Stan techniczny wielu z komórek jest już na bardzo niskim poziomie, jednak wciąż na nich wiszą całkiem nowe kłódki, a więc służą i są wykorzystywane. Choć wiem, że długo nie postoją, bo się takowych nie remontuje. Chyba, że na garaże przerobią.
Na poniższym (po lewej) widać miedziane mansardowe dachy, o których wspominałem w poprzednim poście.

10. Kwartał "Armii Krajowej-Fredry" - podwórkowe zagłębie, cz. 1

Przy ul. Armii Krajowej, tuż za obszarem zajmowanym przez poprzednio wspomniany budynek, znajduje się, jak ja to nazywam, "zagłębie podwórkowe" - jedno z najbardziej przestronnych w okolicy tak starych podwórek. Co je wyróżnia?
1. wiek - początek XX w. lub nawet ostatnie lata XIX w.
2. nadzwyczaj rozbudowany system komórek przydomowych - aż 4 ściany, z czego jedna złamana (w kształcie litery "L", a druga dobudowana do budynku mieszkalnego).

Od strony ulicy wejścia na podwórko "pilnują" 3 budynki - jeden jednopiętrowy eklektyczny, z przełomu XIX/XX w. oraz dwa bliźniacze z podobnego okresu, z mansardowymi miedziano-ceramicznymi dachami.  W pierwszym z wymienionych na parterze znajduje się sklepik.

W podwórku znajdują się dwa złączone ze sobą kątowo bezstylowe budynki mieszkalne.

FotoBlog2010

Biorę udział w konkursie na najlepszy fotoblog.
Jeśli podoba Ci się mój blog, proszę, zagłosuj, klikając w banner na prawym pasku bloga lub na jego górny banner, a zostaniesz przekierowany(a) na stronę do głosowania. Tam kliknij na link "oddaj głos na ten fotoblog".


Krótka wizualna instrukcja poniżej:


Za wszystkie głosy serdecznie z góry dziękuję!

czwartek, 8 kwietnia 2010

10. Kwartał "Armii Krajowej-Fredry" - niczym zamek

Kluczowym obiektem tego kwartału jest rozpięty pomiędzy ul. Fredry, Armii Krajowej i Damrota dosyć potężny budynek mieszkalny z przełomu lat 30-40 XX w., którego konstrukcja opiera się na 3 skrzydłach, okalających przydomowe ogródki działkowe. Suma długości tych trzech ścian to prawie 400 m! (dokładnie 382 m). Ze względu na tę okalającą konstrukcję, budynek ten w pewnym sensie może kojarzyć się z zamkiem lub podobną fortyfikacją.

Dwa skrzydła budynku posiadają przejścia prowadzące na "dziedziniec", którego większą część powierzchni zajmują ogródki działkowe.

10. Kwartał "Armii Krajowej-Fredry"

Kwartał "Armii Krajowej-Fredry" obejmuje w zasadzie prostokąt zamknięty niemal w całości ścianami budynków przy ul. Armii Krajowej, Fredry, Damrota i Żółkiewskiego. W kwartale tym znajduje się bardzo ciekawy budynek z przełomu lat 30-40 XX w., który okala z trzech stron przydomowe ogródki działkowe.  Pozostałe elementy kwartału to nowe zabudowania przy ul Żółkiewskiego oraz "zagłębie podwórkowe", ze starymi budynkami (koniec XIX w.) i dosyć dużym "połamanym" podwórkiem (od ul. Armii Krajowej).


Pokaż Kwartał AK-Fredry na większej mapie

09. Kwartał "Armii Krajowej" - epilog

Na rogu ul. Damrota i Rymarkiewicza stoi budynek, który, jako dosyć wiekowy, w obliczu sąsiedztwa nowych bloków, jest swego rodzaju rodzynkiem. Choć zewnętrzna elewacja nie przedstawia zbyt wielkiej wartości wizualnej (dlatego ją pominąłem, choć nie wiem, czy do niej nie wrócę), to jednak podwórko wydaje się bardzo interesujące. W budynku tym znajdują się dwa sklepy, dlatego na jego podwórku znajduje się dosyć długa przybudówka, służąca za magazyn. Poza tym znajdują się tam bardzo długie, jak na okoliczne standardy, komórki (prawie 40 m). Oby dwie formy architektoniczne tworzą swego rodzaju klimatyczny korytarz.

środa, 7 kwietnia 2010

09. Kwartał "Armii Krajowej" - blisko ściany

Tuż przy ścianie "Linodrutu", niemal przy skrzyżowaniu ulic Żeromskiego i Armii Krajowej, zaraz obok podwórek wspomnianych w poprzednim poście, znajduje się dom, stojący bardzo blisko ścian zakładu. Widok z jego okna tutaj. Dom ten to jeden z całej rzeszy bezstylowych familoków, datowany na początek XX w., które nie będą podlegać renowacji (chyba, że je ktoś wykupi) i które w przeciągu najbliższych lat zostaną przeznaczone do rozbiórki. Możliwe, że moje zdjęcia będą jego (w sumie ich, bo kilka takich pałęta się po moim blogu) jedynym dokumentem fotograficznym. Dobrze jednak, że budynek ten żyje - mieszkają w nim ludzie, a na parterze, od strony ulicy, znajduje się sklepik spożywczy.

Bardzo mi się podoba to miejsce - jest bardzo klimatyczne.Budynek ma zachowane oryginalne framugi okienne (poza chyba jednym oknem) oraz drzwi wejściowe. 

Poza tym na północnej ścianie znajdują się komórki - pozostałość po stojącym obok, a już rozebranym kilka lat temu, budynku.



wtorek, 6 kwietnia 2010

Już jutro nowe posty

Ja sobie tak obserwuję i widzę, że kilka osób rzeczywiście śledzi mojego bloga, myslałem, że to tylko takie "wpadki". Dlatego to dla ich informacji: jutro dalszy ciąg. Ostatnio było tyle spraw (mi.n. przeziębienia), że nie było kiedy po prostu wyjść. Wyszedł z tego ponad miesiąc przerwy. W tym tygodniu jestem na urlopie i na pewno nadgonię :O)

niedziela, 28 lutego 2010

09. Kwartał "Armii Krajowej" - przy zakładzie - podwórka

Podwórka przyzakładowych domów to niestety nie typowe śląskie podwórka - sąsiedztwo fabryki, górujący komin i dachy hal fabrycznych, obecność przydomowych komórek na węgiel i drobne sprzęty, trzepak - choć klimatyczne, jednak nie dają wyobrażenia o typowych śląskich podwórkach, jakie są np. znane z filmów Kutza. Jakkolwiek, przechodząc obok, warto zajrzeć, bo takich reliktów przeszłości - choć jeszcze dosyć dużo na Śląsku - z biegiem lat coraz więcej ubywa.




09. Kwartał "Armii Krajowej" - przy zakładzie

Przy ul. Żeromskiego stoi 5 domów (2 pary i jeden osobno) z początków wieku XX w. (prawdopodobnie 1900-1930) niemal przytulonych do zachodnich ścian "Linodrutu". Domy te posiadają podwórka, które ograniczone sa z jednej strony budynkami, do których przynależą, a z drugiej ścianami fabryki, podobnie jak w jednym z poprzednich postów. Ściana skrajnego południowego domu stanowi filar dla jednej z czterech bram zakładu (już nieużywana). Klimatyczne miejsce.

09. Kwartał "Armii Krajowej" - samotnik

Przy skrzyżowaniu ul. Armii Krajowej i Damrota, tuż przy omawianym w poprzednim poście wejściu do tunelowego przejścia podziemnego, stoi blok z lat 30-40 XX w., niepasujący do żadnego układu architektonicznego znajdującego się w pobliżu, dlatego nazwałem go samotnikiem. Przypomina wszakże zagubionego członka os. Różańskiego, jednakże jest on nieco nowocześniejszy: posiada modernistyczne przeszklone klatki schodowe, większe okna i prostszą bryłę.



09. Kwartał "Armii Krajowej" - przejście podziemne

Ulicę Damrota, przebiegającą częściowo omawiany kwartał, przecina trakt kolejowy. Dlatego na pewnym odcinku ulica ta przebiega w formie tunelowego przejścia dla pieszych pod torami, zbudowanego w 1910 r. Wejścia do tunelu stanowią małe budynki przykrywające schody. Architektura tych małych budynków posiada cechy wczesnego modernizmu, z lekkim nawiązaniem do tradycjonalizmu. Niestety obecnie budynki są bardzo zaniedbane, jakkolwiek spełniają swoją funkcję.  

Sam tunel, choć raz na kilka lat jest odnawiany (odmalowywany) wciąż pada ofiarą wandali-graficiarzy. Smutne to, bo stylowy to obiekt architektoniczny.

środa, 3 lutego 2010

09. Kwartał "Armii Krajowej" - zabytek

Najciekawszy budynek w omawianej grupie, więc poświęcę mu najwięcej miejsca. Pochodzi prawdopodobnie z 1905 r., bo chyba tak należy odczytać napis nad bramą: 19VM05. Jeśli ktoś wie, co dokładnie oznacza, proszę dać znać. Jest to budynek neorenesansowy, symetryczny, z dużą bramą przelotową w osi budynku, prowadzącą na podwórko oraz do klatki schodowej.
Zawsze mnie intrygował ten budynek, szczególnie fakt zawsze zamkniętej bramy (wszakże nie na klucz, ale zawsze to jakaś prywatna strefa), uniemożliwiający zaglądnięcie na jego podwórko. Dla celów dokumentacyjnych jednak się przemogłem. Podwórko zamknięte jest z trzech stron zabudowaniami gospodarczymi (komórki) i generalnie sprawia dosyć ponure wrażenie. Wejścia doń broni stalowa brama zamykana na zasuwę. Od strony północnej istnieje możliwość wyjścia na znajdujące się z tyłu tory.
Między bramami znajduje się, oczywiście, przedsionek z wejściem do dwóch klatek schodowych i jednego mieszkania. Spotkałem tam Panią X, mieszkankę owego budynku, która pozwoliła się sfotografować. Długi czas naświetlania pozwolił mi na zachowanie jej pewnej animowości. Pani X miała nadzieję, że jestem fotoreporterem z gazety, który przyjechał opisać ich ciężką sytuację - od 5 dni nie mają wody na skutek panujących mrozów. Administracja (kolejowa) nic sobie z tego nie robi - wiadomo, tłumaczy się brakiem funduszy - a ludzie załatwiają się do wiader i biegają do sąsiednich bloków po wiadra z zimną wodą. A budynek, wg mnie, posiada cechy zabytku i należy mu się opieka jakiegoś konserwatora. Panie konserwatorze!


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...