wtorek, 28 lutego 2012

Biskupice - cz. 4

Ul. Kossaka, biegnie m.in. wzdłuż cmentarza kościoła pw. Jana Chrzciciela. Kościół ten, a w zasadzie jego wieża, jest widoczna niemal z każdego miejsca Biskupic. Z ul. Kossaka widać go jak na dłoni, nawet spoza muru cmentarza.


Teren kościoła (a w zasadzie cmentarza) sąsiaduje z grupą 4 pięknych kamienic przy ul. Feliksa Goły.


 

poniedziałek, 27 lutego 2012

Biskupice - cz. 3

Idąc w kierunku ul. Trębackiej minęliśmy coś w rodzaju grobli, prowadzącej do podwórek pięknych kamienic pracowników huty i kopalń Borsiga, stojących przy ul. Bytomskiej. Tuż po prawej widać kolejny z biskupickich kościołów, pw. Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Kiedyś nad Bytomką w okolicach tej grobli przerzucona była kładka (widoczna choćby tu). Teraz jej już nie ma, więc jedyną opcją przekroczenia rzeki i wejścia na rozległą hałdę był most na ul. Trębackiej (zdjęcie środkowe poniżej). Na ostatnim zdjęciu widok na "opleroki" (dzięki Karolina) już z hałdy.




piątek, 24 lutego 2012

Biskupice - cz. 2

Podwórze wspomnianych szeregowców zamyka pierzeja kamienic, stojących już przy ul. Bytomskiej. W oddali nad nimi wyłania się wieża kościoła pw. św. Jana Chrzciciela.

Mijamy podwórko i znów wracamy polami za zabudowaniami nad Bytomkę. Zostawione w tyle budynki dominują nad krajobrazem doliny rzeki.


A w oddali czeka na nas droga wzdłuż rzeki i za nią zadrzewiona hałda przy granicy z Rudą Śląską, na którą też weszliśmy, podziwiając panoramę Biskupic. Ale to w następnych postach.




czwartek, 23 lutego 2012

Biskupice - cz. 1

To już w sumie trzecia nasza (pozdrawiam Sewera) wyprawa do Biskupic. Tym razem w sumie przypadkowa - miał być mróz i zimowe krajobrazy nad Bytomką u wrót Biskupic. A że pojawiła się odwilż i że już ustawiliśmy sobie ten termin, postanowiliśmy zajrzeć bardziej wgłąb dzielnicy. 

Poniżej nasza trasa z zaznaczonymi miejscami, gdzie zrobiłem zamieszczone poniżej zdjęcia.

Pokaż biskupice na większej mapie

Pierwszym "przystankiem" były najbliżej Bytomki znajdujące się budynki mieszkalne w Biskupicach - dwa duże stare 3,5-piętrowe (3 piętra plus poddasze) szeregowce. Przedzielone dosyć rozległym podwórkiem, z którego można podziwiać całkiem malowniczą dolinę Bytomki oraz "wzgórza" starej hałdy, której szczyt pokryty już jest zresztą drzewami. 


Miejsce pomiędzy budynkami a rzeką (niespełna 40 m) zajmują prowizoryczne przydomowe ogródki działkowe, nad którymi górują wysokie ściany wspomnianych szeregowców.


niedziela, 19 lutego 2012

Zabrzańskie kościoły - św. Wojciech, cz. 3

Choć, jak wspomniałem już wcześniej, św. Wojciech nie powala architektur, to jednak przy odpowiednim podejściu można znaleźć w nim coś ciekawego. Takie ujęcie znalazłem fotografując go od strony prezbiterium. Musze przyznać, ze symetryczna bryła kościoła widzianego od tyłu z zapalonym wewnątrz światłem, przezierającym poprzez pionowe witraże robi ciekawe wrażenie.

Całkiem na dole - bardzo klasyczne podejście. Wciąż budynek nie robi wrażenia... Wrócę do niego kiedyś, może w "złotej godzinie"?



piątek, 17 lutego 2012

Zabrzańskie kościoły - św. Wojciech, cz. 2

Zastanawiałem się jeszcze nad takim ujęciem tego kościoła, ukazującym przy okazji trochę jego otoczenia. Bardziej uniwersalnym. I może nawet nie o lepszym poukładaniu elementów w kadrze. Ale coś mnie tu nie przekonuje - za ciemna prawa strona?


czwartek, 16 lutego 2012

Zabrzańskie kościoły - św. Wojciech

Choć i tak mam w planach wszystkie zabrzańskie kościoły, to na razie chciałem zająć się tymi najpiękniejszymi.. Ale że zdarzyła się opcja krótkiego wypadu w plener, więc zrobiłem kilka zdjęć "przy okazji". Niewykluczone, że powtórzę dla niego sesję w bardziej sprzyjającyh warunkach pogodowo-oświetleniowych. 

Ten kościół(ek) nie należy niestety do fotogenicznych kościołów . Zbudowano go pod koniec lat 90 XX w., stąd jego architektura jest prosta, o symetrycznej bryle, połączonej podcieniem z plebanią. Trudno zrobić temu kościołowi satysfakcjonujące ujęcie - sama bryła jest dosyć monotonna, do tego nieco spłaszczona, a obok znajduje się nieproporcjonalnie wysoki krzyż papieski. Trudno mi było porozmieszczać to wszystko umiejętnie w kadrze. Były 2 opcje: albo ujęcie kościoła z krzyżem, albo bez. To pierwsze jest bardziej oczywiste, gdyż krzyż stanowi nieodłączny element kościoła; z drugiej strony foto bez krzyża skupiałoby się tylko i wyłącznie na architekturze budynku. Zastosowałem oba podejścia. Poniżej pierwsze (myślę, ze to najbardziej udany kadr, choć samego kościoła tam niewiele). 


LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...