Liście na drzewach zasłaniają architekturę, słoneczne i deszczowe dni coraz częstsze, a rozproszonego światła i suchych dni coraz mniej. Dlatego do później jesieni zamykam bloga (choć nie wiem, czy go będę kontynuował, muszę to przemyśleć, bo zainteresowanie małe).
Na ten czas "posuchy" zmieniam formułę i ideę - zakładam nowego bloga, do którego linka wkrótce wrzucę.
Dopiero co odkryłam Twojego bloga, a juz zamykasz??
OdpowiedzUsuńW takim razie czekam na nowe zdjęcia na nowym blogu!
Sąsiadka z Gliwic :-)
dzięki za dobre słowo, ale nie zamykam, tylko zawieszam
OdpowiedzUsuńwarunki pogodowe niesprzyjające, jak podałem w poście, a ponadto mam kryzys twórczy :O)
ehhh :( ja tez w sumie niedawno zacząłem wchodzić :( ale mam nadzieje ze wrócisz z nowym ten blog był bardzo ciekawy zdjęcia oddawały te klimat dzieciństwa te podwórka w naszym mieście są piękne ale cie rozumiem :( tylko nie kończ
OdpowiedzUsuńaaa i po co ta ankieta za szczegółowo fotografujesz Zabrze ?i bardzo dobrze bo nikt inny nie robi takich zdjęć jak ty!! one są jedyne w swoim rodzaju i chyba przed zawieszeniem bloga skopiuje sobie na dysk kilka będę oglądał
OdpowiedzUsuńdzięki, Rafał, ale ja go nie zamykam, tylko zawieszam;
OdpowiedzUsuńzresztą myślę teraz nad trochę innym projektem, ale wciąż o Zabrzu, choć zamierzam nieco inaczej podejść do tematu i rozszerzyć to na inne miasta GOPu; zobaczymy, co z tego wyjdzie;
ten blog mam na jesienno-zimowe dni ;O)
Nie no, nie rób se jaj. Zaglądam tu czasem :)Nieregularnie ale jednak lubię tu przychodzić.
OdpowiedzUsuń