Udało mi się odzyskać skasowane zdjęcia z karty aparatu, zatem tylko najnowsze. Ale i tak dobrze, bo były tam zdjecia z ważnej uroczystości rodzinnej. Co do reszty, wygląda na to, że dorobek ostatnich 3 lat trafił szlag, choć dokonuję ciągle rożnych prób.
Poniżej dwa ciemne zaułki, odzyskane ze skasowanej karty: przy ul. Narutowicza i 1 Maja.
Od kilku miesięcy co weekend powtarzam sobie "zrób kopie", twój przypadek sprawił że ... zrobiłem. Powodzenia w odzyskiwaniu...
OdpowiedzUsuńHa! Cieszę się, że się przyczyniłem :O) Jeszcze niedawno miałem tam wszystkie zdjęcia "lustrzankowe" od 2007, bo duży dysk. Ale już się zaczynało zapychać, więc w lipcu część przeniosłem na zewnętrzny (oby on nie padł ;o))
UsuńOkazuje się, ze muszę zmienić podejście, bo padła mi macierz RAID, a nie "zwykły" HDD. Musze zastosować inne rozwiązania, co daje mi nadzieję, ze może akurat coś się tym razem uda odzyskać.