Bo na dłuższej ogniskowej, 85 mm, zamiast 22-40 mm. Był okres na blogu, że tym dłuższym obiektywem często się posługiwałem. Wolę szersze pole widzenia, ale czasami spłaszczenie perspektywy wydaje się przydatne, szczególnie dla długich obiektów lub ich ciągów, jak np. na Os. Różańskiego.
Kolejno od góry: ul. Różańskiego, Reform Rolnych/Różańskiego, Żeromskiego/Chłopska, Żeromskiego/Różańskiego.
Ul. Reform Rolnych, fajnie nazwana ;)
OdpowiedzUsuńCiekawe musi być to miasto.
Rzeczywiście miasto jest ciekawe. Ciekawsze od sąsiednich Gliwic, w których mieszkałem 25 lat, a które nie wywarły na mnie takiego wrażenia, jak Zabrze, w którym mieszkam od 12 lat. Więcej tutaj, nazwę to trywialnie, klimatu śląskości. Choć z drugiej strony, pewna wrażliwość właśnie w Gliwicach mi się ukształtowała.
Usuń