Niemal każdy szanujący się wykonawca rockowy posiada w swoim archiwum nagrania, które z rożnych przyczyn nie trafiły na regularne albumy: albo nie były wystarczająco dobre, albo nie pasowały do całości. Z reguły wtedy ów wykonawca wrzuca takie utwory na strony B singli (tzw. B-sides). Często bywają tez utwory nagrane typowo na jakąś składankę (np. charytatywną) lub na inną płytę rozprowadzaną w małej ilości egzemplarzy; bywają również zarejestrowane nietypowe wykonania danego utworu (np. na koncercie innego wykonawcy). Takie rzadkie nie pojawiające się na regularnych wydawnictwach utwory to tzw. "rarities".
Ja, i chyba każdy fotograf, mam w swoim portfolio kilka takich bisajdów i rarytasów, pochodzących ze znanych już sesji. To nawet nie zawsze odrzuty, ale jakoś nie złożyło się, aby to wcześniej opublikować. Czynię to zatem teraz, bo akurat chwilowo nie mam nowych widoków, a blog musi żyć.
Poniżej kilka nieznanych ujęć z pobytu na dachu u sławkowej "Kamienicy Pod Orłem".
|
To identyczne ujęcie, co wcześniej (http://fotozabrze.blogspot.com/2014/12/place.html), ale inne zdjęcie (np inne cienie przechodniów). Chciałem je jeszcze pokazać w BW. |
|
Znów bez koloru - podwórko "Kamienicy Pod Orłem". Z tyłu góruje Admiralspalast. |
|
Ul. 3 Maja przesłonięta przez dach Kamienicy. |
|
Admiralpalas, Główny UP z tyłu i... znów dach Kamienicy. A w oddali widoki. |
|
Dachy, światła, gzymsy, szczyty, kominy i anteny. Daleko majaczy wieża przy byłej hucie. |
|
Podoba mi się to zaokrąglenie klatki schodowej Kamienicy. Musiałem ciąć do kwadratu, bo za dużo nieba wyszło. |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz