Pierwsze z poniższych były już wcześniej z gołębiami. W zasadzie to gołębniki, ale na "parterze" komórka jest. Specjalnie powtórzyłem, bo prawa kolorystycznie urzeka.
Kolejne to pozostałość po wyburzonym budynku przy ul. Spokojnej. Długa ścian komórek, co ciekawe, wschodnim skrzydłem (ostatnie zdjęcie) wchodzi niemal na podwórko współczesnego (lata 50-60 XX w.). Człowiek wychodzi z bloku, a tu... komórki. Osobliwe.
Te na 2 i 3 zdjęciu już prawie w rozsypce, a wciąż jeszcze służą ... ciekawe ile jeszcze postoją, bo widać, że wokół przyszło już "nowe"
OdpowiedzUsuń