Pierwsze ze zdjeć trochę w nawiązaniu do mojej serii komórkowej/chlewikowej - ciekawy gołębnik "bliźniak" stoi na podwórku przy ul. Skłodowskiej-Curie. Swoją drogą to dziwna ulica - jej 1600 m przebiega przez tyle kwartałów o odmiennej zabudowie: zaczyna się ślepą ulicą niemal w slumsach, prostopadle do ul. Mikulczyckiej, właśnie niedaleko owego gołębnika, jako jedna z głównych ulic, przebiega potem Al. Korfantego i staje się po prostu jedną z bocznych ulic-łączników (do tego brukowaną), by następnie skończyć w kwartałach nowej zabudowy (os. Kotarbińskieg) jako peryferyjna dojazdówka.
Drugie ze zdjęć, to po dwórko przy ul. Kochanowskiego. Dużo drewnianej zabudowy (komórki, płoty) nadaje mu nieco wiejski charakter.
Bardzo specyficzny klimat na twoich zdjęciach zawsze jest obecny... co tu dużo pisać świetnie!
OdpowiedzUsuńDzięki, dzięki!
Usuń