Kamienice przy ul. Piłsudskiego.
Basen, trampolina i mały domek (mini altanka?). Świetny letni zestaw, by w mieście wypoczywać pod oknami własnego domu, gdzie mama gotuje obiad albo piecze ciasto (oczywiście tylko w sobotę) i gdy któreś gotowe, woła do domu. Takiego letniego zestawu sam nie miałem, ale za to był murowany basen na ogródku, zbudowanym z pozostałości po betonowych "klatkach" na nutrie. I z tego basenu widziałem mój 3 piętrowy familok, na którego padało późnopopołudniowe słońce - podobnie, jak na poniższe kamienice. Tylko takiego cienia nie miałem, bo za płotem były już tory kolejowe.
Basen, trampolina i mały domek (mini altanka?). Świetny letni zestaw, by w mieście wypoczywać pod oknami własnego domu, gdzie mama gotuje obiad albo piecze ciasto (oczywiście tylko w sobotę) i gdy któreś gotowe, woła do domu. Takiego letniego zestawu sam nie miałem, ale za to był murowany basen na ogródku, zbudowanym z pozostałości po betonowych "klatkach" na nutrie. I z tego basenu widziałem mój 3 piętrowy familok, na którego padało późnopopołudniowe słońce - podobnie, jak na poniższe kamienice. Tylko takiego cienia nie miałem, bo za płotem były już tory kolejowe.
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz