Choć, jak wspomniałem już wcześniej, św. Wojciech nie powala architektur, to jednak przy odpowiednim podejściu można znaleźć w nim coś ciekawego. Takie ujęcie znalazłem fotografując go od strony prezbiterium. Musze przyznać, ze symetryczna bryła kościoła widzianego od tyłu z zapalonym wewnątrz światłem, przezierającym poprzez pionowe witraże robi ciekawe wrażenie.
Całkiem na dole - bardzo klasyczne podejście. Wciąż budynek nie robi wrażenia... Wrócę do niego kiedyś, może w "złotej godzinie"?
Piękne zdjęcia ...jednak warto je uwidaczniać !
OdpowiedzUsuńByłem tu na prymicjach zabrzanina o.Letycjana OFM(2001 r.)
OdpowiedzUsuń