Obiecałem pokazać chlewiki z Os. Północnego, zatem pokazuję.
Znajduje się tam tylko jedno zabudowanie z chlewikami (podobno było więcej), ale za to piętrowymi. I do tego z dachem dwuspadowym kombinowanym, co stanowi rzadkość. Chlewiki posiadają system gnojaków, ale wewnątrz, a nie na zewnątrz. W podłodze chlewików znajdują się otwory i wyżłobienia, które prowadzą do murowanych zbiorników pod chlewikami, dokąd spływały ścieki trzody chlewnej. Niestety, ścieki trzeba było potem wyciągać wiadrem. Od dawna nikt tam już świnek nie hoduje. Za to potem chlewiki adaptowano do hodowli królików lub gołębi. Podane informacje posiadam z rozmowy z mieszkańcem osiedla.
Z przyjemnością zaglądam do Twojego bloga. Dużo świetnych zdjęć. Brawo
OdpowiedzUsuńDzięki, Jarek, w większości to bohomazy, no ale zdarzają się rodzynki :O)
UsuńPozdrawiam!
pamiętam,że na starym mieszkaniu też takie chlewiki były, u mojego chłopaka na podwórku również można je spotkać :)
OdpowiedzUsuńmałe ale wszystko zmieszczą.
Ale to gdzie dokładnie?
UsuńJak kiedyś tu jeszcze trafisz, zapraszam na kawę :)
OdpowiedzUsuńTo Ty stamtąd?
UsuńDzięki!
Ja też z ciekawością tu zaglądam :) Tym razem na zdjęcie załapało się moje zamurowane okno.... Szkoda, że już tam nie mieszkam...
OdpowiedzUsuńDzięki!
UsuńSzukam tego okna i... nie widzę. Gdzie ono?
Bardzo ciekawe miejsce. Niestety coraz mniej ich pozostaje.
OdpowiedzUsuńWiem :o) Dlatego trza łapać, trza, póki stoją!
UsuńA dzięki. Ostatnio mało takich u mnie...
OdpowiedzUsuń