Lubię takie widoki: stara zabudowa, żadnych aut, zero ludzi, kocie łby zamiast asfaltu. Gdyby nie współczesna lampa, kosze na śmieci, znaki drogowe i skrzynka na gaz, można by powiedzieć, że zdjęcie rejestruje widok z bliżej nieokreślonej przeszłości (może nawet początki XX w.?) - zakładam, że plastikowe okna nie są aż tak widoczne. Jest w Zabrzu kilkadziesiąt tego typu miejsc, ba! nawet całych ulic, gdzie współczesność jeszcze nie dała tak mocno o sobie znać. Ulica Chojnickiego jest jedną z takich ulic (choć w sumie obok miejsca, gdzie stałem z aparatem, wznosi się już współczesny, świeżo wybudowany apartamentowiec Carnalla Dom).
czwartek, 19 czerwca 2014
Stara ulica
Etykiety: fotografia, Zabrze, Górny Śląsk, Śląsk
fotografia nocna
,
Górny Śląsk nocą
,
ul. Chojnickiego
,
Zabrze Centrum Południe
,
Zabrze nocą
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Stare z nowym - to konieczność nieunikniona ;) Tylko lepiej później niż wcześniej :)
OdpowiedzUsuńNo tak to już dziś jest, że trzeba albo odnowić, albo zburzyć, Najlepszą opcją jest odnowić tak, aby nie zamaskować dawnego stanu i charakteru.
OdpowiedzUsuń