Monotonia zabudowy takich regularnych osiedli, jakim jest os. Borsiga, zmusza do poszukiwania nietypowych kadrów. Poniższe nie są jakieś tam szaleńczo oryginalne, jednakże pierwszy raz (bo byłem tam juz po raz drugi!) wszedłem na klatkę schodową jednego z budynków, do tego tych najwyższych, 3-piętrowych. Czołgać się w błocie też musiałem :o)
środa, 25 stycznia 2012
Powrót na Borsiga, cz. 2
Etykiety: fotografia, Zabrze, Górny Śląsk, Śląsk
Boziwerek
,
fotografia czarno-biała
,
komórki
,
Os. Borsiga
,
śnieg
,
Zabrze Biskupice
,
zima
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
To the limits, unpredictable, dynamism, elegance - for sure we cannot characterize the frequency and status of happening, furthermore the ones of the very moment
OdpowiedzUsuńCease the moment ! Step amongst fractions of second,
Considering that the information is perishable, we tried to create a page where daily take several photos, generally "portraits" of the street in a world where time is more precious than anything.
Find information and links to other areas of the world, information that does not relate strictly photography, but also painting, sculpture, poetry, graphics and many other interesting areas you can disconnect from the daily routine.
Dungha
Thanks Dungha, but what do you exactly mean?
OdpowiedzUsuńExcellent of special work!
OdpowiedzUsuńHave a nice day!
This is my first time go to see at here and i am truly happy to read all at alone
OdpowiedzUsuńplace.
Also visit my site ... read this book blog