Ale nie o tym chciałem. Wczoraj, w sobotę, musiałem wybrać się na owe złomowiska w poszukiwaniu elementu karoserii do mojej zielonej starej Micry. elementu nie znalazłem na żadnym z obu tych złomowisk. Jednak będąc w okolicy, zostałem tam na godzinkę na kilka zdjęć. Szukając pleneru oraz miejsca na zaparkowanie samochodu, zdecydowałem się na ul. Knosały i Grazyńskiego oraz fragment ul. Paderewskiego. Jest w Kończycach dużo miejsc starej architektury (choć nowa, głównie jednorodzinna, powstaje bardzo szybko), jednak zdecydowałem się jednak zacząć "od brzegu". Poniżej pierwsza część pakietu fotografii - z ul. Knosały.
Znajduje się tam 7 przedwojennych kamienic, z czego 6 to bliźniaki. Reszta zabudowy jest już nowa. Podwórka to taka zabrzańska (śląska) klasyka: komórki (chlewiki), gołębnik(i), bez garażu, a z tyłu ogródki. Pięknie.
Miło pooglądac rodzinne śmieci.
OdpowiedzUsuńCzy mogłabym złożyc "zamówienie" na Helenkę i Rokitnicę? :)))
Dzięki i wzajemnie.
OdpowiedzUsuń(Tez się wpisałem u Ciebie).
Rafał a twoja Micra to k10 czy k11 ? zdjęcia Świetne!
OdpowiedzUsuńK11, hehe.
OdpowiedzUsuńA czemu pytasz?
E to nie taka stara :) pytam z ciekawości jestem fanem japońskich samochodów... a nie mam prawo jazdy xd
OdpowiedzUsuń