czwartek, 13 marca 2014

Pierwszy raz...

...udało mi się tam wejść. Codziennie przejeżdżam pod tym wiaduktem kolejowym do pracy. Zawsze był zamiar, ale dopiero ostatnio wszedłem na nasyp kolejowy od ul. Mikosza i wiaduktem, a następnie torami doszedłem do ul. Kossaka. Po drodze uwieczniłem ul. Bytomską. Na szczęście dymiły kominy w masywnej kamienicy po prawej, co dodało nieco uroku. Znów jednak trochę żałuję, że zima w tym roku licha, bo tego typu widoki lubię w śniegu.


Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...