piątek, 3 stycznia 2020

2020

Rok z dwoma parami cyfr musi być wyjątkowy (choć ubiegły też taki był) i taki mam nadziej będzie. Między innymi dlatego, że blog wraca do życia - przynajmniej mam nadzieję nadal go ciągnąć. Ponad półroczny zastój wynikał z:
- dużego braku czasu (końcówka budowy nowego domu, przeprowadzka, wykończenia, zagnieżdżanie się) 
- oraz popsutego aparatu - zamoczyłem go w kałuży podczas nocnych zdjęć, przez co dłuższe czasy naświetlania nie działały, zatem możliwe było tylko fotografowanie w świetle dnia; choć przy braku czasu (patrz wyżej) brakło tez weny; jak już, to ochłapy pojawiały się na instagramie

Na szczęście zagnieździłem się na dobre w nowym siedlisku, a i niedawno naprawiłem aparat (od wilgoci zaśniedziały styki, więc dobry serwis (swoją drogą polecam fotonaprawy.pl z Chorzowa) mi go uruchomił za rozsądną kwotę (dwa inne serwisy oferowały 4x więcej za konieczność wymiany migawki). Dlatego mogę już co nieco powrzucać na bloga (na razie się rozkręcam, szukając idei jakiegoś projektu), skupiając się za utęsknionymi zdjęciami nocnymi.

Proszę Państwa, Zabrze Mikulczyce cz.1! Obydwa z ul. Tarnopolskiej




Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...