Bo tak należało by określić to miejsce na granicy Biskupic i Os. Młodego Górnika: na południe tory kolejowe, a dalej Koksownia "Jadwiga", na północ - trasa DK88. Ponoć można się przyzwyczaić do hałasu i zanieczyszczeń. Stało tam kiedyś więcej podobnych domów, ale je wyburzono. Ten, co się ostał, był w najlepszym stanie. Teraz jest odremontowany.
Jest to dokładnie ten sam dom, którego zdjęcie wisi pierwsze w tym poście. Ten samotnik mnie interesuje od dawna, a dopiero wczoraj wieczorem odważyłem się wejść na jego podwórko. Pani tam mieszkająca nie miała nic naprzeciw fotografowaniu, choć reszta sąsiadów patrzyła z ukosa. Tym bardziej, że wieczorna pora (ok. 21h) mogła dziwić ("Fotograf o tej porze"?). Ale udało się kilka wykonać. W okolicy również. Więcej zdjęć zatem w następnych postach.
Świetne zdjęcia i ciekawa stronka. Dzięki niej poznam te trochę dalekie dla mnie tereny.
OdpowiedzUsuńŚwietne zdjęcia i ciekawa stronka. Dzięki niej poznam te trochę dalekie dla mnie tereny.
OdpowiedzUsuńCieszę się i zapraszam.
Usuń