Pokazywanie postów oznaczonych etykietą komórki. Pokaż wszystkie posty
Pokazywanie postów oznaczonych etykietą komórki. Pokaż wszystkie posty

wtorek, 26 września 2017

Dzień przed wyburzeniem

W ostatnią niedzielę wieczorem uwieczniłem na zdjęciu jedną z najważniejszych konstrukcji budowlanych mojego dzieciństwa i młodości - chlewiki na podwórku przy ul. Strzelców Bytomskich w Gliwicach-Łabędach, gdzie spędziłem 25 lat swojego życia. Nosiłem się z tym od dawna, ale tym razem musiałem się na serio zmobilizować, ponieważ na wczorajszy dzień zaplanowano ich wyburzenie i już zaczęto powoli demontować drewniane drzwi. Koniecznie zatem musiałem tą budowlę uwiecznić, póki jeszcze stała.

Wydać to się może dziwne, ale chlewiki te były mi bardzo bliskie. To je widziałem codziennie z balkonu na drugim piętrze albo wychodząc z klatki, to w jednym z nich trzymało się rowery, wózki, narzędzia, podwórkowe zdobycze, to jednym z nich rąbałem drewno na rozpałkę, to w jednym z nich tata hodował świniaki w latach 80, to w jednym nich na górze mieliśmy z kolegami swój klub, to w ich cieniu kryliśmy się popołudniami na podwórku, to one stanowiły ścianę do odbijania piłki, to na drzwiach jednego z nich wisiała prowizoryczna obręcz do grania w kosza albo narysowana była tarcza do rzucania strzałkami, to za nimi ("za gnojakami") rozpalaliśmy ogniska, jeździliśmy na rowerach "dookoła chlewików" albo wrzucaliśmy do gnojaków lub z nich wyławialiśmy śmieci i kamienie.

Mnóstwo wspomnień mam w głowie z nimi związanych, dlatego musiałem oddać im taki symboliczny hołd w formie tego wpisu na blogu, bo już ich nie ma. Stały ponad 100 lat (chyba od 1905) wybudowane wraz z dwuklatkowym, dwupiętrowym ze strychem, zwieńczonym murem pruskim kolejowym familokiem.


Widok chlewików od tyłu od strony gnojoków i ogródków. Nasz chlewik to 3 od prawej. Na piętrze widoczne okienko naszego "klubu". Kiedyś (I poł. lat 90.) było tam okienko i prowizoryczna firanka

Widok od strony podwórka. Nasz chlewik 3 od lewej. Drzwi już zdemontowane.

Widok od tyłu od strony sąsiedniego osiedla. Kiedyś na widocznej ścianie był duży śmietnik, obok blaszany garaż sąsiada i mały ogródeczek. Gnojaki zarośnięte zielskiem, nieużywane już od chyba 20 lat.

Widok z mojej klatki schodowej niemal wprost na nasz chlewik.

wtorek, 19 września 2017

Nocne chlewiki

Skoro byłem już na Jagiełły, to musiałem wstąpić na jedno z jej podwórek. Chyba zachęciła mnie panująca tam duża ciemność. Położone w głębi wejście do klatki schodowej ledwo oświetlało zielone od trawy podwórko, a pod ścianą w rzędzie grzecznie sobie stały chlewiki. I przypomniało mi się, jak kiedyś chodziłem po zabrzańskich podwórkach i szukałem chlewików. W sumie trochę materiału się uzbierało (41 chlewików) i trzeba by to kiedyś w końcu uporządkować.


piątek, 26 września 2014

Jedyne takie chlewiki

Obiecałem pokazać chlewiki z Os. Północnego, zatem pokazuję.

Znajduje się tam tylko jedno zabudowanie z chlewikami (podobno było więcej), ale za to piętrowymi. I do tego z dachem dwuspadowym kombinowanym, co stanowi rzadkość. Chlewiki posiadają system gnojaków, ale wewnątrz, a nie na zewnątrz. W podłodze chlewików znajdują się otwory i wyżłobienia, które prowadzą do murowanych zbiorników pod chlewikami, dokąd spływały ścieki trzody chlewnej. Niestety, ścieki trzeba było potem wyciągać wiadrem. Od dawna nikt tam już świnek nie hoduje. Za to potem chlewiki adaptowano do hodowli królików lub gołębi. Podane informacje posiadam z rozmowy z mieszkańcem osiedla.



środa, 1 maja 2013

Ponownie w czerni i bieli

Ul. Mikulczycka (pierwsze) oraz Dąbrowskiego (pozostałe trzy).
Drugie i trzecie znajdują na przeciwległych ścianach jednej kamienicy - ciekawe rozwiązanie. Z reguły komórki (chlewiki) ulokowane są na podwórkach prostopadle lub naprzeciwko kamienicy. W tym przypadku umieszczono je na ścianach bocznych. Nie wiem, dlaczego w ten sposób. Prawdopodobnie pierwsze z nich, murowane były zbudowane pierwotnie, pozostałe po prostu dobudowano później, tańszymi środkami (więcej drewna, prostsza konstrukcja). Te na 4 zdjęciu to też to samo podwórko, ale komórki ulokowano normalnie - po prostu na podwórku, naprzeciw ściany kamienicy. 





poniedziałek, 8 kwietnia 2013

Komórek czar

Pierwsze z poniższych były już wcześniej z gołębiami. W zasadzie to gołębniki, ale na "parterze" komórka jest. Specjalnie powtórzyłem, bo prawa kolorystycznie urzeka. 

Kolejne to pozostałość po wyburzonym budynku przy ul. Spokojnej. Długa ścian komórek, co ciekawe, wschodnim skrzydłem (ostatnie zdjęcie) wchodzi niemal na podwórko współczesnego (lata 50-60 XX w.). Człowiek wychodzi z bloku, a tu... komórki. Osobliwe.







niedziela, 7 kwietnia 2013

Kolorowe komórkowce

Stary temat, czyli przydomowe chlewiki c.d. Tym razem w wersji kolorowej - takie nieco inne podejście.
Też piękne?
A może piękniejsze?





sobota, 8 grudnia 2012

Fajne egzemplarze

Podczas ostatniej wizyty w Mikulczycach natrafiłem - tak przy okazji, bo cel był inny - na takie dwa przykłady bardzo fajnych komórek, oba przy ul. Mickiewicza. 

Pierwsze (zdjecia 1 i 2) o tyle wyjątkowe, bo takie trochę "wiejskie" - stojące na podwórku jednorodzinnego domu, piętrowe, ale bardzo niziutkie. Poza tym w nieciekawym już stanie, prawie ruina.

Drugie (zdj. nr 3) stojące w bardzo malowniczym, śląskim otoczeniu (kominy, ściany kamienic, cegła, ciasne podwórko) na głębokim podwórku, cenne, bo o zaokrąglonych drzwiach (tego typu drzwi są spotykane w najstarszych i z reguły najlepiej zachowanych  komórkach).




wtorek, 27 listopada 2012

Komórki 5 / Backyard sheds 5

Kolejna porcja komórek z dzielnicy Zabrze Centrum-Południe. Na pierwszym zdjęciu ciekawa lokalizacja komórek, jako pozostałości po wyburzonym budynku. Podwórko z budynkiem znikło, ale komórki zostały.
Na drugim i trzecim - jedne z najdłuższych komórek (dł. ok 37 m) przy ul. Rymarkiewicza. Na czwartym jedne z najstarszych i już chylących się ku upadkowi (ul. Sierotki). Ostatnie to w miarę zadbane (bo na zamkniętym podwórku) komórki przy ul. Królewskiej.

 Ul. Żeromskiego
 Ul. Rymarkiewicza
 Ul. Rymarkiewicza
 Ul. Sierotki
Ul. Królewska

sobota, 24 listopada 2012

Komórki 4 / Backyard sheds 4

Kolejna porcja małej zabrzańskiej architektury podwórkowej. Choć dwa pierwsze zdjecia to taki typowy komórkowy standard (parterowe i "modernistyczne" - bo drzwi są niezaokrąglone), to od trzeciego już mamy do czynienia z zaokrągleniami, co wskazuje na nieco wcześniejsza datę powstania (trzecie i czwarte to to samo podwórko). Te o prostych katach oceniam na lata 30-40 XX w., te zaokrąglone na co najmniej dekadę wcześniej. Zresztą podejrzewam, że powstały one w okolicach lat powstania kamienic, do których należą, czyli ok 1900-1910. O ile dwie przedostatnie jeszcze użytkowane, to ostatnia już przygotowana do rozbiórki. Pewno to jej ostatnie zdjęcie. Zresztą ta ostatnia jest ewenementem w mojej kolekcji - piętrowa, pojedyncza, z oknami i bocznym wejściem. Może to nie typowa komórka, a raczej podwórkowa zabudowa gospodarcza. Zresztą należąca do będącego w podobnym stanie domu jednorodzinnego (nie kamienicy), zatem wybudowana dla jednej rodziny.
------------------------------------
Another portion of small backyard architecture of Zabrze. Though two first photos presents typical backyard shed standard (one-story and "modernistic" i.e. doors are not rounded), the remaining three show rounded doors, proving earlier date of their construction. I estimate those not rounded on 30-40s of 20th century, those rounded on at least a decade earlier. After all I suspect that those rounder were constructed during bulding up the houses they belong to, i.e. about 1900-1910. So far the two last but one are still in use, the last one is prepared for destruction. I bet this is its latest photo. After all the latest one is kind of sensation in my collection - storied, single, with windows and side entrance. Maybe this is not typical backyard shed, rather just backyard service building. But belonging to single family house - not tenement (in the same condition).

 Ul. Poprzeczna
 Ul. Piłsudskiego
Ul. Staromiejska
Ul. Staromiejska
 Ul. Klosego

niedziela, 18 listopada 2012

Komórki 3 / Backyard sheds 3

Jedne z najbardziej rozbudowanych komórek w Zabrzu znajdują się przy ul. Armii Krajowej. Zabudowa na planie litery L (pierwsze trzy zdjęcia), z naprzeciwległą krótką ścianą z 4 komórkami (czwarte) oraz przyległą, odnowioną ścianą z przejściem dla ludzi (ostatnie zdjęcie).I do tego wszystkie piętrowe!
--------------------------
One of the most advanced backyard sheds in Zabrze are located on Armii Krajowej Street. They are built on the plan of letter "L" (first three photos) with opposite located wall with 4 closets (fourth photo) and adjacent renovated wall with underpass (the last one). And in addition, all of them are storied!




  

niedziela, 4 listopada 2012

Komórki 2 / Backyard sheds 2

Zatem kontynuacja kolekcji - tym razem w śnieżnych klimatach (pozostałość po zeszłej sobocie). Ciekawe, ile jeszcze postoją?
-------------------------------
Now then continuation of the colelction - this time in snowy atmosphere (remains of last Saturday). I wonder how long will they stand?

 Ul. Roosevelta
 Ul. Bohaterów Warszawskich
  Ul. Bohaterów Warszawskich
  Ul. Bohaterów Warszawskich
 Ul. Wallek-Walewskiego
 Ul. 1 Maja
Ul. 1 Maja

czwartek, 18 października 2012

Ewenement śląskiej architektury: przydomowe komórki, chlewiki / Sensation of Silesian architecture: backyard sheds

Budynki gospodarcze spotykane często na Górnym Śląsku na przedwojennych osiedlach robotniczych oraz na podwórkach pochodzących również z tego okresu kamienic to tzw. chlewiki lub komórki. Budowano je jako uzupełnienie piwnic, w których z reguły trzymano ziemniaki, kapustę kiszoną oraz przetwory, podczas gdy komórki służyły do przechowywania narzędzi i węgla (wtedy traktowano je jako właśnie "komórki"), a czasami wykorzystywano do hodowli drobnego inwentarza (kury, świnki) - wtedy bardziej pasowała nazwa "chlewik". Zresztą do hodowli świń w niektórych miejscach chlewiki były specjalnie przystosowane, posiadając z tyłu tzw. gnojaki, czyli betonowe baseny na odchody świń (chlewik był połączony otworem w tylnej ścianie z gnojakiem, do którego odchody spływały tym właśnie odpływem). Na podwórku z takimi komórkami/chlewikami sam się wychowałem (Gliwice-Łabędy). 

Chlewiki były raczej spotykane na osiedlach robotniczych i familokach z przydomowymi ogródkami (takie rozwiązania stosowano często w przypadku familoków budowanych przez kolej, która nie budowała całych osiedli mieszkaniowych, a raczej jeden, dwa budynki na terenie miasta - często w pobliżu torów kolejowych - zaopatrując w całą infrastrukturę przydomową - ogródki, chlewiki/komórki, podwórka).

Komórki na osiedlach robotniczych były z reguły większe, czasem piętrowe, podczas gdy na ciasnych podwórkach kamienic miejskich budowle te były mniejsze i parterowe. Co ciekawe, tego typu rozwiązania spotykane są przede wszystkim w okręgach przemysłowo-robotniczych, czyli na Górnym i Dolnym Śląsku i w Łodzkiem. O innych terenach w Polsce nie wiem. Chyba w sali europejskiej jest to typowe dla w/w regionów budownictwo - nie piszę tu o stosowanych na wsiach przydomowych komórkach/chlewikach, bo choć idea jest podobna, to rozwiązania z reguły inne (chlewik/komórka na wsi należał do jednego gospodarza, robotnicze rozwiązanie przyporządkowane było grupie mieszkańców - stąd forma szeregowa).

Poniżej kolekcja raczej komórek niż chlewików z Zabrza Centrum Południe, kwartał ulic Sobieskiego, De Gaulle'a i Roosevelta. Formy bardzo zbliżone - parterowe, proste, bez łukowań nad drzwiami, niektóre niszczejące, niektóre odnowione (odmalowane i wymienione drzwi). Kolekcja rośnie...











LinkWithin

Related Posts Plugin for WordPress, Blogger...