Poszukiwania klymatów na Zandce ciąg dalszy. Pierwsze ze zdjęć to dla mnie taki obraz Śląska, który mam w głowie od bajtla. Oczywiście wariantów obrazów jest mnóstwo, ale stare kamienice, kominy, dachy mansardowe, mury pruskie, belki, dachówy, stare rynny i elewacje, do tego jeszcze (zakazany dziś) dym z kominów i jest to, co mnie cieszy w głowie, do czego sentyment mam wielki. I chyba właśnie poszukiwanie w swojej fotografii takich obrazów wynika właśnie z fajnego dzieciństwa spędzonego na podwórku jednego z gliwickich familoków. I takich obrazów będę szukał. Drugie foto to tak tylko do kompletu, bo to ta sama ulica i stare kamienice.
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi1IECtp7N-zCYxdMopvA1NjSeySQF4b9z7J-au4aG5sraUc1nG41EURKauFM3j-MEfFoM0Se3WZaPJazfmwagMVCIGwcXz0bRMxTUEVgcCPqcgWVYMQiioS0nFSajeaR6OekHBgDHaHXJP/s1600/_MG_9571-Edit.jpg) |
ul. Bończyka |
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEgHkV8GhpGsoC5ZCe97aVynSXFP88IfnyGUz7d_ffysG_ZYHCL_TUWgLGymdGtAIx6GQb5dQcTTV8hai0CY09odZD2pEsaemXt65Us7FuFB6Dq9C7Hf-vkEmxS191UBQaVbrqvIOgqBpAdo/s1600/_MG_9590-Edit.jpg) |
ul. Bończyka |
Brak komentarzy :
Prześlij komentarz