Jedną z najpiękniejszych zabrzańskich kamienic przy ul. Brysza zdobią dwie różniące się od siebie wieżyczki: jedna o przekroju kwadratowym, druga - okrągłym. Na poniższym zdjęciu widać akurat tą pierwszą, jednak drugą już fotografowałem z innego ujęcia, bo z dachu tejże kamienicy, a poza tym pojawi się w jednym z następnych postów.
wtorek, 25 kwietnia 2017
Wieżyczka
Etykiety: fotografia, Zabrze, Górny Śląsk, Śląsk
fotografia nocna
,
Górny Śląsk nocą
,
night photography
,
ul. Brysza
,
ul. Karłowicza
,
ul. Lutra
,
Zabrze Centrum Południe
Subskrybuj:
Komentarze do posta
(
Atom
)
Pochłaniam umysłem wszystkie - podobne temu - miejsca w sieci. Nie wiem, skąd mi się wzięło to uczucie do Górnego Śląska... chociaż nie, chwila. Chyba wiem. Myślę, że z opowieści mamy, która w opowieściach zachwycała się tutejszymi ludźmi (a przez to samym miejscem - za studenckich czasów przyjeżdżała tu regularnie w wakacje). Do tej pory odkrywam, ile sformułowań i określeń, które po niej powtarzam, pochodzi z tego regionu.
OdpowiedzUsuńDodatkowo widzę w tym krajobrazie coś sentymentalnego, jakąś taką nieopisaną nostalgię, albo coś w tym stylu - nie wiem, jak to precyzyjnie określić.
Wiesz, bardzo się cieszę, że istnieją w sieci strony takie, jak ta, dzięki którym mogę zapomnieć o codziennych troskach i przenieść się w wyobraźni w sfotografowane miejsca, fizycznie cały czas tkwiąc tu, czyli na Lubelszczyźnie :)
Dziękuję za z głębi serca płynący komentarz. Też kocham Górny Śląsk, bo pochodzę ze śląskiego familokowego podwórka z chlewikami, gdzie spędziłem 25 lat życia. Tak że w sercu coś mi z tego krajobrazu pozostało. Dlatego też coś z tego przechodzi do moich zdjęć, choć rzadko to jest tak naprawdę to, co w sercu mam. Ale bywają "fotograficzne" chwile szczęścia... :o)
UsuńNatomiast Lubelszczyzna tez mi bliska, bo jestem co roku w okolicy Tomaszowa Lubelskiego :o)