Dziwna granica

Skoro już byłem na wiadukcie kolejowym nad ul. Wolności (w pobliżu ul. Stalmacha), to nie mogłem sobie odmówić sfotografowania pierwszej z ulic z góry z widokiem na remontowane tory tramwajowe (w kierunku Powenu/Stalkowentu). Oczywiście musiał się też załapać tramwaj. Przy okazji dziwi mnie lokalizacja tablicy "Centrum Południe" (na prawo od tramwaju) - granica pomiędzy "północą" a "południem" przebiega wzdłuż torów. Zatem tablica powinna być umieszczona bliżej wiaduktu lub tez na nim. Ale to może jakieś przepisy drogowców, aby kierowcy lepiej ją zauważyć?

Na niebiesko

Niebieskie światło dominuje w oświetleniu budynku przy skrzyżowaniu ul. Stalmacha i Wolności. Na czuja zawsze mi się to wydawało malownicze - na zdjęciu już nieco gorzej. No ale trudno. Znów się załapał tramwaj, tym razem jednak rozmyty. Za to na drugim zdjęciu (znów masakryczne ISO) widac go bez problemu już tylko na ul. Wolności.

Tramwajowe alternatywy

Miałem problem, które zdjęcie wybrać, bo oba mi się podobają. Dlatego oba lądują. Pierwsze bardziej takie typowo wieczorowo-miejskie: nic już nie jeździ, cisza, tylko tramwaj przemyka pod wiaduktem. Drugie natomiast z tych miejskich ruchliwych; nawet pani motornicza (dzięki Damian) tramwajarka (tak się to nazywa???), widząc debila z aparatem i statywem na skrzyżowaniu ok. godz. 21h zwolniła do zdjęcia (ale i tak się nieco rozmazała, nadając jednak trochę mu dynamiki i tuszując bezimienne twarze pasażerów i swoją "kierowniczki"). Stąd po wątpliwościach oba lądują. ISO 12800, stąd "szlachetne" ziarno ;o), ale za to cienie bogatsze w kolory.

Cyrk przyjechał! Zbliżenia

Ot, zauważone.

Cyrk przyjechał!

Znowu w Zabrzu na parkingu przy Palancie stoją "zestawy do zabawy".

Dark side of the... Biskupice

Czyli ledwo co go w ciemności widać - biskupicki kościół pw. Jana Chrzciciela jest... nieoświetlony! Zaskoczyło mnie to, bo dziś większość świątyń posiada jakieś mniejsze lub większe lampki. A tu - nic! Nie pamiętam niestety, czy może od strony ulicy elewacja dostaje trochę światła. Ale od tyłu? Tylko rozproszone światła miasta.

Goła Goły

"Goła" bo bez ludzi i samochodów ul. Goły. Jak już się tam ostatnio zapuściłem, to ujęcia "wzdłużulicznego" zabraknąć nie mogło. Liczyłem na jakieś widoki z góry w kierunku kościoła (z okien klatek schodowych kamienic), ale ów nie oświetlony jakiś taki ciemny w krzokach (drzewach) stał. Zatem widok poniższy na pocieszenie.

Intencjonalnie krzywo

Piony się walą i zbiegają ku gwiazdom, ale tak ma być. Bo kamera zadarta do góry. Taka amatorska "niekonwencha" architektoniczna, czyli nocnie jedna z czterech kamienic przy ul. Goły w Biskupicach.

Tak na powrót

Dawno nic nie publikowałem, minęło ponad 2 miesiące. Ale sezon wakacyjny i długie dni nie sprzyjały. Chwilowo jeszcze ciężko gdzieś wyskoczyć, ale już pojawia się wolny czas. Dlatego wczoraj uchwyciłem dawno planowany taki trochę fotograficzny standard, czyli trasa szybkiego ruchu (tutaj DTŚ na Rondzie Sybiraków) od dupy strony, czyli od spodu, od podszewki. No ale czymś nowy sezon foto musiałem zacząć. Tak że smacznego. Wkrótce wyruszam w miasto.