środa, 27 lutego 2013
Jesiennie
Etykiety: fotografia, Zabrze, Górny Śląsk, Śląsk
fotografia czarno-biała
,
fotografia nocna
,
Górny Śląsk nocą
,
ul. Sobieskiego
,
Zabrze Centrum Południe
,
Zabrze nocą
poniedziałek, 25 lutego 2013
Jankowe murale
Ul. Jarzębia. Ostatnie znalezione na os. Janek górnikowe murale. Trzeba przyznać, bardzo kolorowe.
Z pierwszym sąsiaduje wylewny patriotyzm.
Z pierwszym sąsiaduje wylewny patriotyzm.
Etykiety: fotografia, Zabrze, Górny Śląsk, Śląsk
górnikowe murale
,
ul. Jarzębia
,
Zabrze Janek
piątek, 8 lutego 2013
Na bogato 2
Po drugiej stronie ul. Makoszowskiej, gdzie zrobiłem zdjęcia murali zaprezentowane 2 posty wcześniej, znajduje się grupka 3 innych, ale każdy "z innej parafii". Jeden "wisi" na tylnej ścianie osiedlowego sklepiku, drugi to długi kolorowy mural na ścianie garaży, a trzeci -ten podoba mi się najbardziej - niemal czarno-biały, niemal wintadżowy: brudnopomarańczowy (złoty?) napis na czarnym tle. Oszczędnie i ze smakiem, z nawiązaniem do górniczych tradycji.
Etykiety: fotografia, Zabrze, Górny Śląsk, Śląsk
górnikowe murale
,
ul. Makoszowska
,
Zabrze Janek
wtorek, 5 lutego 2013
Trójka na Reymonta
Czyli trzy garażowe górnikowe murale na os. Reymonta przy ul. Wyczółkowskiego i Klonowej. Przy okazji dzięki Sewerowi za wskazanie ich miejsca.
Potwierdza się pewna rzecz, jeśli chodzi o te murale: zawsze są widoczne, nigdy nie są ukryte na tylnych ścianach, od strony podwórek itp. Początkowo, zaczynając serię, myślałem, że będą one głównie na tylnych (niewidocznych lub mało widocznych) cianach garaży, śmietników, transformatorów itp. 23 udokumentowane dotychczas murale są jasno i wyraźnie eksponowane. Niby to oczywiste - to taka swoista reklama klubu, potwierdzenie uwielbienia i zaznaczenie terenu. Czyli musi być akceptacja społeczna dla tego typu działa, bo wybór takich ścian uniemożliwia konspirację, malowanie w nocy, gdy nikt nie widzi, jak to bywa z graffiti. Innymi słowy, mural jest to zaplanowany i przemyślany projekt artystyczny kibiców, tworzony za dnia, za pozwoleniem właścicieli i/lub społeczności (pamiętam, jak malowali koło mojego miejsca zamieszkania: kilka letnich dni, w pełnym słońcu, przy przechodzących przechodniach). Nie jest to (raczej) działanie konspiracyjne.
Chyba dlatego tak je lubię.
Etykiety: fotografia, Zabrze, Górny Śląsk, Śląsk
górnikowe murale
,
ul. Klonowa
,
ul. Wyczółkowskiego
,
Zabrze Centrum Południe
Subskrybuj:
Posty
(
Atom
)