Pamiętałem ten widok sprzed ponad 3 lat, kiedy tam ostatnio byłem. Liczyłem jednak na otwarte okno na klatce schodowej piętro wyżej. Niestety, wciąż zaklejone pianką montażową. Pozostało zatem drugie piętro. Jeździłem po Kończycach i szukałem jakiegoś wysokiego punktu, aby uchwycić nocną panoramę tej dzielnicy, jednak bez skutku. Poza wieżą kościoła naprawdę ciężko o dogodny punkt widokowy z góry. Chociaż mam pewien pomysł...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz