Balkonik

Czyli zabrzański Flatiron w uścisku ul. Śląskiej i Padlewskiego w ujęciu intymnym z naciskiem na świąteczny balkonik.

Kino "Roma"

Rzadko zadzieram aparat do góry przy architekturze, jednak tym razem bardzo mi pasowało tego typu ujęcie w przypadku budynku Kina "Roma". Ciekawa eklektyczna fasada z dominacją elementów neoklasycystycznych, jeszcze nie odnowiona do tego z vintage'owymi neonami wygląda osobliwie na tle zabytkowej architektury Zabrza. Choć niektóre okna mieszkań już wymieniono na plastikowe, budynek nadal jest urokliwy.

Jeszcze Staromiejska

Uzupełnienie wieczornej sesji na ul. Staromiejskiej.

Przy boczniku ul. Staromiejskiej prowadzącym do Parku im. Poległych Bohaterów 

Brama jednej z kamienic doświetlona od strony podwórka lampą ze smartphona.

Ta sama brama, co wyżej, od strony ulicy.

Trzy podejścia

Zaułki ul. Staromiejskiej o 3 różnych wieczornych porach w 3 różnych dniach.

Ok. godz. 17.00

Ok. godz. 18.30.

Ok. godz. 20.00.

Papieros w drzwiach

W odstępie zaledwie kilku minut i kilkuset metrów od siebie bardzo podobne sytuacje: właścicielki/sprzedawczynie sklepów (kolejno przy ul. Staromiejskiej i Wolności) w krótkich przerwach od klientów stają w progu i palą papierosy. Standardowy obrazek w wielu małych polskich sklepach. Pracownikom marketów takie chwile nie są dane.

TU BYŁY 2 ZDJĘCIA, KTÓRE MUSIAŁEM USUNĄĆ, PONIEWAŻ OSOBY ZNAJDUJĄCE SIĘ NA NICH TEGO ZAŻĄDAŁY. NIGDY NIE MIAŁEM DO CZYNIENIA Z PODOBNĄ SYTUACJĄ. BLOG ZAWSZE BYŁ I BĘDZIE SŁUŻYŁ DOBRU ZABRZA. NIGDY NIE BYŁO MOIM CELEM NIKOGO OCZERNIANIE LUB POKAZYWANIE W ZŁYM ŚWIETLE NA MOICH ZDJĘCIACH. JEDYNE, CZEGO PRAGNĘ , TO TO, ABY NA MOICH ZDJĘCIACH BYŁA PRAWDA, ABY BYŁY DOKUMENTEM O ZABRZU. PRZYKRO MI, ŻE KILKA OSÓB Z GRUPY NA FACEBOOKU "ZABRZE DLA KAŻDEGO" KOMPLETNIE NIE ZROZUMIAŁO TYCH ZDJĘĆ, DOSZUKUJĄC SIĘ W NICH NEGATYWNEGO PRZEKAZU (DO TERAZ NIE WIEM, JAKIEGO). POCIAGNELO TO REAKCJĘ OSÓB NA NICH BĘDĄCYCH DO ŻĄDAŃ ICH USUNIĘCIA. TAK TEŻ ZROBIŁEM, JEDNAK PRZYKRO NA SERCU SIĘ ROBI, ŻE ZWYKŁY DOKUMENT FOTOGRAFICZNY, TRAFIAJĄC NA NIEZROZUMIENIE, MUSI ZNIKNĄĆ W NIEBYCIE.

DWA ZDJĘCIA ZABRZA MNIEJ...

Wieczorne ogarnianie

Podwórko przy ul. Podgórnej.

Naroża

Ulica Podgórna charakteryzuje się, jak na tak krótką ulicę, dużą ilością tzw. narożnych kamienic, czyli budynków, zawierających rozwiązania rzadko już stosowane we współczesnej architekturze, a często spotykanych w kamienicach przełomu XIX i XX w. Mam tu na myśli skosy naroży ich zewnętrznych elewacji, które tworzą dodatkową wąską ścianę, w której umieszczone są okna lub drzwi (z reguły do sklepów lub punktów usługowych). Na wspomnianej ulicy są aż 4 takie narożniki, z czego w jednym wejście jest zaślepione (1 zdjęciu, od ul. Staromiejskiej), w drugim znajduje się wejście do sklepu (2 zdjęcie, od ul. Wolności), a pozostałe dwa to po prostu dodatkowe ściany elewacyjne (jedna z oknami - 1 zdjęcie, druga z balkonami, niewidoczna na zdjęciach od strony ul. Wolności).

Na 1 zdjęciu chciałem uwiecznić klimat starej zabudowy oświetlonej stożkowym światłem lampy ulicznej rozpiętej nad ulicą i snopem reflektorów nadjeżdżającego samochodu. 

Stare miasto

Okolice ulicy, nomen-omen, Staromiejskiej, to w większości stary i nietknięty jeszcze intensywnymi zabiegami ociepleniowo-"upiększającymi" kwartał dzielnicy Centrum-Północ. Kiedyś na niej co nieco fotografowałem w czerni i bieli, jednakże w okolicy ul. Podgórnej jeszcze nigdy nie byłem z aparatem. Wczoraj nadarzyła się krótka okazja na wyjście w plener, dlatego od razu tam wieczorem uderzyłem. Piękne stare ulice wieczorem robią naprawdę klimatyczne wrażenie. 

Będzie więcej, zapraszam.

Pani Beata wciska guziki

Ulica Sobieskiego, październik 2016.

Dachy Miarki

Gdzieś w głowie mi siedzą obrazy przedwojennego Paryża czy Londynu, pokazujące widok gęsto upakowanych dachów pełnych kominów. Dlatego lubię, gdy udaje mi się uchwycić podobne obrazy w Zabrzu. Wiem, że bez porównania, ale wyobraźnia pracuje. Tutaj widok z UM na ul. Miarki.

"Prawie" leśny pałacyk

Takie mam skojarzenie w tym widoku na Teatr "Nowy" pośród jeszcze bujnego drzewostanu miasta. Chyba nie ma co tu więcej pisać, widok mówi sam za siebie.  

Dworcowa

Korzystając z wieczornego dostępu do okien UM, nie mogłem nie ująć tego widoku. Oczywiście fotograficzny zabrzański standard, czyli Plac Wolności, jednak nie miałem jeszcze okazji oglądać go z góry, a z tego ujęcia na dodatek wieczorem, to chyba coś nowego. Niestety, ze względu na obecność wieżowca danego "Sam-u", cały plac nie był możliwy do ujęcia, stąd ciasny widok na niego. A jak to wygląda z szerszej perspektywy, widać na drugim zdjęciu, robionym już z szerokiego kąta.

Kamienica U

Przy ul. Miarki stoi kilka ciekawych kamienic, ale akurat ta wygląda ciekawie od góry - jej ściany tworzą z góry kształt litery "U", co widać szczególnie w widoku z góry (lub prawie z góry). Dzięki temu tworzy się zamknięte "studniowate" ciemne podwórko. Dodatkowo ceglana elewacja z pomalowanych na jasno kolor tworzy ciekawy klimat. Ramiona kamienicy sięgają ku parkingowi Urzędu Miejskiego, z którego okna wykonałem poniższe zdjęcie. 

Odnowione

Przy połączeniu ul. Mehoffera i Szczęść Boże odnowiono w ostatnich latach dwie piękne kamienice, których pomieszczenia służą jako siedziby różnym firmom i chyba część jest do wynajęcia, o czym świadczą puste miejsca na tablicy świetlnej pomiędzy nimi. Budynki należą do całego kompleksu byłej fabryki "Maćko", którą powoli rewitalizuje firma Multus. Cieszę się, że ktoś ogarnia ten ciekawy obiekt poprzemysłowy.

Światło mieszane

Pomarańczowe światło latarni ulicznych i biało-niebieskie zza płotu. Do tego błękit nieba po zachodzie słońca i sporadyczne światła w oknach. Ciekawa mieszanka na ul. Narutowicza.

Kilka z Biskupic

Na blogu ponownie Biskupice, ale tez trudno się dziwić, bo to najstarsza i chyba najbardziej klimatyczna cześć Zabrza. Po wakacyjnej przerwie czas w końcu wrócić do fotografowania. Na początek zatem kilka ujęć z Biskupic dla rozgrzania palca na spuście migawki aparatu. Okolice ul. Goły, Mrozka, Hutniczej i Bytomskiej.

 

 

Dwie ulice

Ulice Kościuszki i Tarnopolska.

Ten zakręt

Podoba mi się, jak nocne światła miasta pozwalają wydobyć z nieciekawych miejsc coś interesującego wizualnie. To oczywiście zakręt na Ziemskiej, a z tyłu górują kominy "Jadwigi".

Wnętrzności "Jadzi"

Bo niemal do jej trzewi prowadzi bocznica kolejowa Koksowni "Jadwiga" w betonowym tunelu/wąwozie (jak to się poprawnie nazywa?). Piękne miejsce, choć trochę niebezpieczne, jakkolwiek żaden pociąg tamtędy nie jechał podczas robienia zdjęcia. A technika HDR wydobyła wszystkie niuanse świetlne tego miejsca. Co ciekawe, dostępne jest ono bez przechodzenia przez żadne ogrodzenie.

Kiedyś już tam byłem, ale zdjęcie nie ukazało się na blogu, tylko na deviantArcie. Tym razem podszedłem nieco bliżej, zatem jest ciaśniej i bardziej tajemniczo...

Dramatycznie w Mikulach

Dawno nic nie było, zatem trzeba było w końcu wyskoczyć w plener. Tym razem dawno nie odwiedzane Mikulczyce i złapane z szerokiego kąta dwie kamienice: pierwsza przy ul. Tarnopolskiej, druga przy ul. Kościuszki. Zbierało się na deszcz, zatem chmury dodały nieco dramatyzmu fotografowanym miejscom. Chyba będę kontynuował temat starych zabrzańskich kamienic z tego podejścia.

Carbo-Koks też ciasno

Skoro już byłem na wiadukcie na ul. Konstytucji, to oczywiście należało się obrócić o 180 stopni i sfotografować jedyna prywatną koksownię w kraju, czyli Carbo-Koks (kiedyś Bo-Carbo) na Bobrku. Pięknie się ona prezentuje z owego wiaduktu, szczególnie po zmroku, jednak zabrany ze sobą za długi obiektyw pozwilił na dosyć ciasne uchwycenie dominujących budowli koksowni: wieży gaszenia (pierwsza od lewej) i węglowej, komina baterii koksowniczej oraz budynku chyba sortowni. Sama bateria jest niewidoczna od tej strony i jest schowana za wieżą węglową.

Musze odpokutować ten wąski obiektyw i złapać szersze widoki z tego wiaduktu.

Ciasne Szombierki

Ciasny, bo za długi obiektyw wziąłem przedwczoraj wieczorem (85 mm), a widoków było na co najmniej 50 mm. Ale cóż zrobić? Koksownia na Bobrku się nie zmieściła, ale po drugiej stronie wiaduktu na ul. Konstytucji całkiem rozsądnie załapała się EC Szombierki. Musze wrócić tam z szerszym słoikiem.

Już można kupić! Album ze zdjęciami Zabrza

W końcu udało mi się zakończyć edycję albumu z moimi nocnymi zdjęciami Zabrza. Od dziś można go zamawiać w cenie 90 zł za sztukę. Album będzie w formacie A5 i będzie bardzo podobny w formie do tego, jaki był już zaprezentowany wcześniej (patrz tutaj). Główna różnica to większa ilość zdjęć. Album zawiera 34 zdjęcia i można go obejrzeć tutaj.

Dostępnych będzie tylko 29 sztuk. Każdy egzemplarz będzie ręcznie numerowany i podpisany (możliwa również na życzenie osobista dedykacja). Na razie zbieram zamówienia. Po zebraniu zamówień złożę zlecenie na wydruk wszystkich egzemplarzy. Wszystkich chętnych do zakupu albumu proszę o kontakt na fb, w komentarzach na blogu lub przesłanie zamówienia na e-mail: rafal.bigda (małpa) wp.pl - w temacie proszę wpisać "album".

W zamówieniu proszę o podanie nazwiska i adresu e-mail do kontaktu. I proszę o cierpliwość - przypominam, że czekam na zebranie zamówień. Dopiero po wydruku wszystkich zamówionych sztuk będę zbierał pieniądze na zakup. Proszę o przemyślaną decyzję - informację o chęci zakupu z podaniem adresu e-mail będę traktował jako zamówienie, bez możliwości rezygnacji. Proszę pamiętać, że wykładam swoje pieniądze na wydruk partii albumów.  

Poniżej okładka albumu, gdyż w podglądzie albumu jej nie ma (jest to osobny plik), oraz kilka zrzutów ekranowych z postprodukcji.

Rudzki kosmodrom

Skojarzenie z kosmodromem od razu mi się nasunęło, gdy zobaczyłem piec Huty Pokój nieco z innej perspektywy, a mianowicie z chodnika prowadzącego wzdłuż torów przecinających ul. Niedurnego i prowadzących do Huty. Ten "ukryty" chodnik zaskoczył mnie niezmiernie, powodując, że już i tak ciekawy obiekt, jakim jest stojąca tuż przy ulicy instalacja wielkiego pieca, potrafi wywołać wrażenie, a do tego tuż obok taka infrastruktura! Ale niespodzianki na Górnym Śląsku! Miejsce niesamowite.

Rudzki Kaufhaus

Przy okazji pobytu w okolicach Huty Pokój w Rudzie Śl., nie mogłem pominąć leżącego nieopodal osiedla Kaufhaus przy ul. Niedurnego. Na razie to zdjęcie to tylko takie oswojenie się z tematem. Oczywiście przyjdzie i czas na dokładniejsze przyjrzenie się mu nocą.

Fotosubiektywnik śląski

Zabrze jest piękne, ale coraz bardziej tęskniłem za uwiecznianiem innych ślaskich miast. Dlatego od dziś w Fotosubiektywniku nie tylko Zabrze. Nie chcę zakładać osobnego bloga dla innych miast, dlatego od dziś rozszerzam formułę na inne miasta. I tak nadal najwięcej będzie Zabrza, ale nie zabraknie też Rudy Śląskiej, Bytomia, Świętochłowic i innych (w zależności od czasu i możliwości).

Na początek zatem Ruda Śląska Nowy Bytom i Huta Pokój, której widoczny z ulicy wielki piec zawsze robił na mnie duże wrażenie. Zatem to musiało być pierwsze "nocne uderzenie" poza Zabrzem.

 

Domy przyfabryczne (+bekstejdż)

Ostatnio udało mis się wejść do bloku nieopodal mojego miejsca zamieszkania, o którym wcześniej w ogóle nie myślałem jako o punkcie obserwacyjnym na miasto (bo za niski, bo na co?). Ale jednak spróbowałem, mając nadzieję na ciekawe widoki w kierunku dawnego Linodrutu. Niestety trochę się zawiodłem ze względu na przesłaniające widok drzewa. Na szczęście okres wegetacji jeszcze się nie rozpoczął, zatem udało się "uratować" nieco krajobrazu fabrycznego z kominami oraz osiedlem Sobieskiego na trzecim planie. Nie jest to powalając widok, ale o tyle interesujący, że pokazuje bliskie sąsiedztwo budynków mieszkalnych przy ul. Żeromskiego oraz zabudowy fabryki, co trochę przypomina zanikające już powoli relacje urbanistyczne w przemysłowych miastach.

Na drugim zdjęciu mały widok "zza kulis".

Nowe możliwości

Nowy stadion, to też nowe otoczenie, które umożliwia nowe inne spojrzenie na architekturę okolicy. Głównie dzięki możliwości ustawienia się w nieco większym oddaleniu od ul. Darmota i Roosevelta. Pozwoliło mi to na uchwycenie pobliskiego kościoła pw. św. Józefa z nowej niedostępnej dotychczas perspektywy, a i nowe chodniki przy ul. Damrota wraz z drzewami kreują teraz całkowicie nową ulicę, podkreślając urok architektury kościoła.

Zabrze Arena

Sczerze mówiąc, nie byłem świadom, że Stadion Górnika otworzył swoje podboje podwoje od strony ul. Damrota. Wczoraj przypadkowo natknąłem się na niego, ponieważ trwał mecz i postanowiłem w końcu tam zajrzeć. Muszę przyznać, że robi imponujące wrażenie. Niestety, nie miałem czasu szukać bardziej oryginalnej lokacji, stąd po prostu najbardziej chyba oczywisty strzał.

Gwoli uzupełnienia

Poniższe widoki są alternatywami do prezentowanych już na blogu, ale nie mogłem sobie odmówić ich pokazania, bo jednak jest w nich coś przyjemnego.

Od góry kolejno:
- Makoszowy - widok z nasypu przy autostradzie (ul. Makoszowska),
- Biskupice, ul. Bytomska.