Jakoś tak wyszło, że w samym środku
kadru umieścił mi się śmietnik długaśnego budynku przy ul. Mehoffera,
Krasińskiego i Kobylińskiego. Z tego samego okna wykonałem to zdjęcie,
ale z innego obiektywu. Ciemne podwórko "łapie" światło tylko z okien
domów i klatek, dlatego tym razem najdłuższy czas bez wężyka (30 s) i
wyższe ISO. Ciekawie wygląda to, czego oko ludzkie nie widzi, a aparat
"zbiera".
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz